 |
|
Przecież musi być coś dalej. Przecież nie mogę tak codziennie umierać z żalu./esperer
|
|
 |
|
To nie tak, że Cię nie lubię, po prostu... Dobra, nie lubię Cię./esperer
|
|
 |
|
Jeśli chcesz mnie zmienić, ja też mam dla Ciebie pewną radę. Zmień towarzystwo./esperer
|
|
 |
|
Wzrok nie słucha rozsądku i zawsze odszukuję go w tłumie. Serce próbuję wyłamać żebra, a kąciki ust mimowolnie wędrują ku górze. Tętno zwiększa obroty i już nie potrafię się obrócić. A dusza? Dusza cierpi./esperer
|
|
 |
|
Nie potrafię przepraszać za chwilę,w których byłam szczęśliwa. Potrafię za nie tylko cierpieć./esperer
|
|
 |
|
Wszystko mnie czegoś nauczyło. Nawet te znienawidzone bezsenne noce,gdy wypłakiwałam w poduszkę cały swój żal do świata. Kłótnia z koleżanką, ranek witany kacem, zatrucie jakimiś świństwami. Nigdy nie pomyślałabym,że to co tak bardzo wykręcało moje serce teraz jest lekcją życia. Może tak po prostu miało być? Miałam kochać, a potem cierpieć, miałam ufać, a potem się rozczarowywać, a wszystko to po to żebym teraz mogła z podniesioną głową pokazać środkowy palec tym,którzy chcą wbić nóż w plecy./esperer
|
|
 |
|
serce przemęczone smutkiem, oczy zmęczone płaczem, dusza wykończona pustką.
|
|
 |
|
tak naprawdę to żadne z nas nie chce kochać. w życiu by nikomu nie przeszło to przez myśl. ale ktoś tam na górze dał nam tą zasraną pikawę. żebyśmy docenili i zdali sobie sprawę jak drugi człowiek może być dla nas istotny. najczęściej ten, który z początku jest dla nas przecież zupełnie obcy a z czasem staje się równie bliski co my sami sobie. to wszystko tylko po to, żeby zrozumieć że gdzieś na świecie jest pikawa o zupełnie innej konstrukcji ale chcąc nie chcąc bijąca w tym samym, równym tempie. i musimy docenić tą synchronizacje. ku drodze do szczęścia. ku ramionom w które można się wtulać w zimne wieczory. a przede wszystkim ku temu, żeby móc z szafki wyciągać dwie filiżanki przy porannej kawie. porannej, popołudniowej, wieczornej. całożyciowej.
|
|
 |
|
Czytanie archiwum jest jak krojenie cebuli. Efekt ten sam - potok niepotrzebnych łez.
|
|
 |
|
najpiękniejsze z uczuć, kiedy stoisz z plastikowym kubkiem po brzegi wypełnionym wódką, a w sercu czujesz trzaskające w nich drzwi ze względu na panujący przeciąg spowodowany pierdoloną pustką. ulga. zwyczajne wypranie uczuć i powieszenie je wraz z bielizną na sznurku.
|
|
 |
|
nie istotne czy będę żałować. w najgorszym wypadku nazwę Cię najpiękniejszym błędem mojego życia.
|
|
 |
|
nienawidzę Cię. ale tylko dlatego, że nie da się kochać na tyle mocno co nienawidzić.
|
|
|
|