 |
Gdy zawiedzie Cię człowiek, który był najważniejszy w twoim życiu, to tak jakby ktoś wbił ci nóż w plecy.
|
|
 |
Kiedy zasypiam, mam czas na przemyślenie sobie wszystkiego. I wiesz o czym wczoraj myślałam? Myślałam o nas, a raczej o Tobie i o mnie. Zastanawiałam się wtedy, czy żałujesz. Czy żałujesz swojej decyzji? Tego, że wybrałeś ją? Zastanawiam się, czy tamten wieczór miał dla Ciebie jakiekolwiek znaczenie. Nie muszę pytać. Wiem, że miał, jestem tego pewna, czułam to.
|
|
 |
Jak cudownie być studentką, jak cudownie jest nie iść do szkoły (tym razem) drugiego września! (;
|
|
 |
kocham go i on też mnie czasami kocha
|
|
 |
Zastanawiam się, jak długo tak jeszcze wytrzymam.
|
|
 |
zanotuj, że byłam,
jestem i
bedę.
|
|
 |
Szczęście to pojęcie względne. Można powiedzieć, że jestem szczęśliwa, przecież mam do tego powody rodzina, może nie idealna, ale w końcu ją posiadam, a nie każdy ma na tym polu tyle szczęścia. Spełnianie swoich marzeń, dobre wyniki w nauce, książki, których nikt nie zabrania mi czytać i uczucia, których nikt nie zabrania mi tutaj wyrażać. A jednak nie uznałabym siebie za osobę szczęśliwą. Mającą powody do szczęścia jak najbardziej, ale nie szczęśliwą.
|
|
 |
Moim największym marzeniem jest możliwość zasypiania przy Tobie i budzenia się, widząc Twoje rozłożone ciało na śnieżnej pościeli obok mnie, już zawsze,codziennie, móc wpatrywać się w Ciebie bez opamiętania i głaskać zapamiętany zapach skóry. Budzić się nawet w nocy kilka razy, aby sprawdzać czy jesteś i czuwać nad Tobą, robić sobie śniadania do łóżka, łaskotać się nad ranem i budzić sąsiadów nieopanowanym śmiechem szczęścia, kochać się nocą najprawdziwszą miłością, udowadniać sobie na każdym kroku, że to jest naprawdę to, czego szukaliśmy i odnaleźliśmy w swoich sercach, łapać Cię za dłoń,kiedy się boję i wtulać się w Ciebie gdy coś mnie boli. Wspierać się a w kłótniach trzaskać drzwiami, by zaraz wrócić i całować się namiętnie rozrzucając wszystkie ciuchy po całym mieszkaniu. [ longing_kills ]
|
|
 |
A gdybym miała Cię stracić, straciłabym wszystko.
|
|
 |
Ile jeszcze razy dojdę do wniosku, że NIE WARTO?
|
|
|
|