|
o szczyt walczysz latami w pół dnia z niego spadasz w dół
|
|
|
sami mówimy o sobie choć nie ma o czym gadać
|
|
|
beton jest szorstki jak nasze dłonie, chłodny jak usta kobiet
a historie które znam mijają się z bogiem
|
|
|
Co rano trzeba wstać, a co wieczór zapomnieć...
|
|
|
|
Jestem takim typem człowieka: muszę zakładać najgorsze, żebym umiała wytworzyć w sobie system obronny, dzięki któremu później łatwiej zniosę, gdyby się to urzeczywistniło.
|
|
|
zostawić przeszłość za sobą, mniej emocjami, więcej głową
|
|
|
Pamietasz jak chcieliscie z Mama przezyc do 100lat? Smiales sie, ze bedziesz mial 2 lata spokoju od Niej, bo jest starsza. Nawet nie przezyles polowy tego. Nagle z niewiadomych przyczyn Ciebie zabraklo. I mimo minelo tyle czasu, ja nadal mam ta cholerna nadzieje, ze wrocisz i powitasz nas jak zawsze: "czesc, brygado!"/love_
|
|
|
czasem brak mi słów by wyrazić co czuje
|
|
|
wiem że nie dobrze uzależniać się od kogoś
lecz kim bym był gdybym nie był z tobą
|
|
|
być może wreszcie spojrzę dalej niż czubek nosa, zobaczę cię, a siebie rozsypię jak popiół z papierosa
|
|
|
wokół tylko cisza i moje wątpliwości
czy naprawdę już przywykłem do jebanej samotności
|
|
|
nalewam drugą szklankę, żeby nie była pusta
jak pokój, moje serce i słowa w twoich ustach
|
|
|
|