 |
, od dawna nie obchodzi mnie , co o mnie mówią ludzie , co prawda , a co nie prawda , wiem i chuj wam w buzie ! / [ Fokus - V.I.P. ♥ ]
|
|
 |
- twój ulubiony kolor ? - zielony. - bo jego oczy ? - nie , bo marihuana.
|
|
 |
, za mało mnie znasz, by mówić mi w twarz co do mnie masz .
|
|
 |
, jebie mnie to . wisi , dynda i powiewa na halnym .
|
|
 |
nie ma to, jak szkolić swój angielski na czatach z jakimś gościem z nowego jorku, który opisując siebie podaje długość penisa, oł man.
|
|
 |
tak serio? obejdzie się bez książek, bez komórki, bez piwa, bez neta, bez fajki na dobranoc, bez zapachu świeżo skoszonej trawy, czy benzyny. naprawdę ujdzie przy braku kasy, nowych ciuchów, treningów, ulubionego napoju, monte w lodówce, zielonej herbaty. ale bez oddechu nie dam rady - od jakiegoś czasu właśnie tym jesteś.
|
|
 |
, podstawowa zasada życia : człowiek skrzywdzony ma prawo do wszystkiego .. / ?
|
|
 |
pamiętam to, jakby zdarzyło się kilka minut temu. wciąż czuję na sobie tamto czułe spojrzenie, ciepły oddech okalający moją twarz tamtego zimowego wieczoru. sunął wierzchem palca po moim policzku szepcząc, że mnie nie zrani, że jestem zbyt piękna, żeby mnie niszczyć. doskonale wiedział przez jakie piekło niegdyś przeszłam, wiedział co dostałam w zamian za zaufanie - teraz siedzę tu sama, z kubkiem herbaty i zastanawiam się czy to z Niego jest taki boski chuj, czy to we mnie tkwi problem i byłam zbyt naiwna sądząc, że Jego kochanie mnie wykracza poza bariery jednej nocy.
|
|
 |
|
-masz małe cycki ! -cieszmy się z małych rzeczy !xd
|
|
 |
kończył się lipiec, a ja z góry nastawiałam się, że zjebałam równo po tych wakacjach. ale sierpień dał dużo: chociażby te akcje, kiedy zdejmował spodnie, gdy siedzieliśmy sami w siodlarni - co dla nas będąc normalnym, u innych wywierało zupełnie inne odczucia. załamanie trenerki, kiedy wykonywane skoki były perfekcyjne, a rozwalałam przeszkody nogą. te rozmowy, krótkie sytuacje wżynające się w pamięć do maksimum. drobiazgi, które stworzyły piękny schemat, dzięki czemu uznaję te wakacje za niezastąpione.
|
|
 |
|
już 00:00, 12:12, 22:22 .. - nic dla mnie nie znaczą.
|
|
 |
, proszę, nie pytaj co u mnie. wolałabym już dzisiaj nie przeklinać . / ?
|
|
|
|