 |
Wieczorami będziesz myśleć o złych ruchach i źle postawionych krokach dążąc do spełnienia własnych marzeń. Będziesz obwiniać się, a gryząc wargi do krwi zagłuszać krzyk poduszką. Będziesz dusić się przeszłością, tamtym powietrzem i zapachem krążącym wokół.
Będziesz taki jak ja, wrak człowieka, już nigdy do końca nie odzyskasz tego,
co choć raz w życiu straciłeś. / Z blogu, Endoftime.
|
|
 |
Kto choć raz nie przekonał się na własnej skórze o czymkolwiek,
nie ma prawa przewracać następnej strony bez przeczytania przynajmniej zdania jej wstępu. / Z blogu, Endoftime.
|
|
 |
Ma do mnie żal,może momentami mnie nienawidzi. Ale przecież nie jestem odpowiedzialna za to,że moje serce wyparło do niego wszelkie uczucia. A może tak naprawdę nigdy między nami ich nie było. Chyba pomyliłam miłość z przelotnym zauroczeniem. Nie rozpoznałam jej. Ale jak miałam to zrobić skoro tak na dobre nigdy nie poznałam jej dogłębnie by rozpoznać ją z odległości tysiąca kilometrów i przewidzieć klęskę jaką okazał się nasz związek/hoydem
|
|
 |
Jak mam mu powiedzieć,że tak po prostu go nie kocham.Że każda z tych chwil ,które przeżyliśmy wspólnie nie miała dla mnie takiej wartości jak dla niego? Jak mam mu wyznać,że nie jest dla mnie numerem jeden,że jest gdzieś w ogóle po za czołówką na liście ważnych dla mnie ludzi. Jak mam mu oznajmić,że uprzejmość z mojej strony nie jest aktem miłości tylko zwykłym sentymentem? Chciałabym powiedzieć mu to najmożliwiej delikatnie,ale już chyba mniej by bolało wbicie mu noża w plecy niż przyznanie się do tego i ugodzenie go prawdą prosto w serce./hoyden
|
|
 |
Podejdź tu i przysiądź się obok mnie, porozmawiajmy o tym, jak ciężko jest zapomnieć. Przedyskutujmy uczucia, omawiając dogłębnie każde z nich, na koniec i tak stwierdzając, że to nie ma sensu. Chcę patrząc Ci w oczy, czuć, że bariera między nami pęka. Chcę ufać. Chcę żebyś dał mi tą pewność, że już nigdy mnie nie zawiedziesz. / Endoftime.
|
|
 |
Ile jeszcze możesz dać od siebie, nim zabijesz wszystko w sercu?
|
|
 |
Są takie reguły,które nigdy nie znikną. Po nocy zawsze następuje dzień. Po długiej zimie przychodzi w końcu upragniona wiosna,piszemy w zeszycie od lewej strony do prawej, książki czytamy od strony pierwszej,a nie ostatniej. Bez miłości nie ma związku. Ale o tej regule chyba zapomniałam.A może chciałam zapomnieć gdy Cię spotkałam. Nikt tak perfekcyjnie i wrażliwie mnie nie kochał. Nikt nie dał mi tyle ciepła.Nikt tak wytrwale nie zabiegał o moje względy.Nikt tak nie potrafił mnie podbudować.Przy nikim nie czułam tak dokładnie tej miłości.Była wręcz aż namacalna.Czułam jej palce muskające moją dłoń,jej ciepły oddech wypełniający moje płuca,jej rzęsy leżące na moim policzku i dające na nim długie cienie. Szkoda tylko,że była jednostronna i nie zrobiła rewolucji także w moim sercu/hoyden
|
|
 |
Jestem już zmęczona. Ciężej mi się oddycha bo wciąż czuję jakbym musiała dźwigać bardzo ciężki garb. Już chyba zapomniałam jak to jest przyjąć pionową postawę i iść z dumnie podniesioną głową. Już nawet nie pamiętam kiedy ostatnio uśmiechnęłam się do swojego odbicia w lustrze. Ta dziewczyna za szkłem przecież kogoś zraniła. Ale w gruncie rzeczy przecież tego nie chciała. Nie mogła przewidzieć,że jej serce nie przyjmie nowego lokatora. Widocznie ono nie życzyło sobie jego osoby. A ja musiałam to uszanować. Przecież dzięki jego biciu żyję. Jest ono głównym elementem mnie. To od jego widzi mi się wszystko zależy.Dlatego słucham go uważnie. Z nadzieją,że ono wie co jest dla mnie najlepsze/hoyden
|
|
 |
Chciałabym móc Ci powiedzieć szczerze,że Ci ufam.Że jestem gotowa chwycić Cię za rękę i pójść z Tobą wszędzie. Nawet na koniec świata,nawet w ogień.Chciałabym patrzeć w twoje oczy tak obsesyjnie,tak zachłannie jakby były jednym z obrazów Leonarda da Vinci ,czy ósmym cudem świata. Chciałabym zatracać się w tej miłości,jednocześnie nie tracąc żadnej cząstki siebie.Chciałabym kochać Cię jak pisanie. Chciałabym,żebyś stał się po nim moją drugą pasją.Chciałabym nie ranić Cię swoim chłodem i obojętnością.Ale ja nigdy nie opanuję sztuki udawania uczuć.Nawet nie chcę i nie próbuję. Tak mi też jest przykro/hoyden
|
|
 |
Kolejny płatek śniegu dotyka mych warg i w jednej chwili znika. Nikotyna ulatnia się w powietrzu, a w słuchawki uderza kolejny bit. Zaciągam się, dym łaskocze płuca. Zaciemnia się już i jest dość chłodno, a dłonie drżą. Mam ochotę przejść się gdzieś daleko, gdzieś, gdzie nie będzie mnie dla nikogo. Siadam na pomoście, podkurczając kolana do klatki, patrzę w dal. Może gdzieś tam, wszystko jest inne? Może tam jest lepiej? Nie dostrzegam, pusty horyzont, biały puch otula ziemię. Dziś? Chciałabym tylko wiedzieć, że to, że tu jestem ma jakieś znaczenie. / Endoftime.
|
|
 |
Ludzie przez tyle czasu poszukują swojego miejsca na ziemi. Żeglują przez wiele krain by w końcu osiąść na tej jednej ziemi w poczuciu spełnienia. Ludzie szukają,błądzą,gubią się i odnajdują. Niekiedy przy tym kogoś ranią. Ale to nie oznacza,że są złymi ludźmi. Oni po prostu podążają ku swojemu przeznaczeniu/hoyden
|
|
 |
1-Powiedz mi czy ty jesteś idealny? Czy Ty zawsze wiesz jak należy się zachować? Czy ty zawsze wiesz co powiedzieć? Czy ty nigdy nie popełniłeś i nie popełnisz błędu,który Cię może wiele kosztować-zapytałam. -Nie jestem idealny. Ideały nie mają włosów ala Harry Potter,sterczących we wszystkie strony.Nie mają wady wzroku,słońce nie wywołuje u nich reakcji alergicznych i nie bronią się przed ćwiczeniami na siłowni zapierając się nogami i rękoma. Ideały nie mają złamanych serc. Ale gdyby już się zdarzyło,że ktoś złamałby im serce nie poradziliby sobie z takim bałaganem skoro wszystko w ich życiu było zawsze takie poukładane.A nieidealni mają w sobie prawdziwą siłę by ułożyć swoje rozklekotane życie w jedną całość.Bo ich dusze były hartowane każdego dnia.Od najmłodszych lat.Uwierz mi nie chciałabyś być idealna. Idealni nie grzeszą naturalnością,ze wszystkim się pilnują.Bo w każdej sytuacji muszą dobrze wyglądać-odpowiedział /hoyden
|
|
|
|