 |
|
kiedy spytałam co z nami będzie, kazał mi żyć chwilą i zamknął usta swoimi.
|
|
 |
|
Boże, ja go nawet nie miałam, a tak cholernie mi go brakuje.
|
|
 |
|
mów, że kochasz, miej pretensje, że cię chcę.
|
|
 |
|
beze mnie jest szczęśliwy, ja bez niego udaję szczęśliwą.
|
|
 |
|
spokojnie, on wróci. zrozumie jaka silna jest miłość.
|
|
 |
|
uwierz, zniosę wszystko, poza twoją pierdoloną fałszywością.
|
|
 |
|
albo ona, albo ja. serce masz jedno - nie dwa.
|
|
 |
|
jeszcze przejrzysz na oczy, obiecuję.
|
|
 |
|
jak nie masz humoru to nawet powietrze cię wkurwia.
|
|
 |
|
a ja boję się, że nie zatęskni.
|
|
 |
|
Znów znaczysz dużo, chyba za dużo.
|
|
 |
|
kochasz mnie, tak? uznaj, że właśnie śmieję ci się w twarz.
|
|
|
|