 |
|
a wiesz, jak on się uśmiecha? Wtedy milion gwiazd migocze w jego oczach, w policzkach pojawiają się te słodkie dołeczki, a w moich sercu wybuchają fajerwerki. Bum, bum! Myślisz, że to jakaś choroba? - Mhm. - Groźna? - Najgroźniejsza choroba ludzkości, od czasów Adam i Ewy. Miłość.
|
|
 |
|
nie musisz na bieżąco znać najlepszych marek samochodów albo wyników sportowych i tak ci kocham .
|
|
 |
|
I znowu rodzi się ta pieprzona potrzeba bycia z kimś, bo samemu nie daję się rady...
|
|
 |
|
Pokłóciłam się ze szczęściem, nadzieję kopnęłam w dupę, miłość wyzwałam od szmat, a ze smutkiem piję wódkę.
|
|
 |
|
jeżeli, grasz w ten sposób, to ja nie gram, wcale. poddaję, się. gratuluję, dziwko, jest twój.
|
|
 |
|
Ty beze mnie marzniesz ja bez Ciebie nie istnieje . Pih
|
|
 |
|
ile ludzkich słów przekracza granicę nieba? Ile ludzkich myśli przekracza granice marzeń? Ile ludzkich marzeń przekracza granice możliwości? Ile głupich Kocham Cię zdołasz mi jeszcze powiedzieć?
|
|
 |
|
Ile prawdy jest w twoim ''kocham'',a ile w ''nienawidzę''?
|
|
 |
|
dlaczego miłością nie można streować tak jak w simsach?
|
|
 |
|
nienawidzę gdy patrzysz na mnie swoimi oczyma,bo wtedy uginam kolana i plącze mi się język.
|
|
 |
|
kochałam Cię całować i przytulać. Kochałam twoje błędy ortograficzne. Kochałam twoje słówka. Kochałam jak popełniałeś błędy. ( teraz nienawidzę cię całować i przytulać. Nienawidzę twoich błędów ortograficznych. Nienawidzę twoich słów. Nienawidzę Cię za ten jeden błąd przekraczający granice rozsądku.)
|
|
 |
|
Czasami masz ochotę skoczyć z mostu, ale chetniej zatopił byś się w czyiś ramionach.
|
|
|
|