 |
przysiadła na skraju własnej świadomości , zastanawiając się , gdzie przekroczyła granicę między miłością , a obsesją.
|
|
 |
Wstaje z łożka , żeby przeżyć kolejny cholernie pusty dzień . Nie utrudniaj mi tego...
|
|
 |
może padać więcej śniegu, może być więcej stopni mrozu, może być wichura, zamieć, może nie być prądu i wszystkiego innego.. bylebyś był obok.
|
|
 |
- Kochasz Ją ? - Tak - Na ile procent ? - 99 % - a ten 1 % ? - Nienawidzę jej - ale dlaczego ? - za to, że kocha takiego dupka jak Ja.
|
|
 |
patrzysz na nią i wiesz, że mogłaby zastąpić Ci powietrze.
|
|
 |
tak, to prawda - są takie piosenki przy których zamykasz oczy i albo się uśmiechasz, albo do oczu podchodzą łzy. każdy moment życia kojarzy nam się z jakąś nutą. na dobrą sprawę mógłby być to niezły soundtrack pod nasz życiorys.
|
|
 |
zostaw mnie, nie kuś, nie mów, nie wołaj. daj skołatanym myślą odpocząć, już pora
|
|
 |
Przyjdź. Opowiem Ci jak bardzo boli twoja nieobecność
|
|
 |
to nie jest tak , że mam Cię gdzieś. ja po prostu udaję mocniejszą niż jestem. udaję , że nie zwracam na Ciebie uwagi , próbuję Cię nie zauważać i staram się o Tobie nie myśleć. nie wiążę z Tobą żadnych nadziei , Twój wzrok zlewam jak nigdy dotąd , ale w głębi serca nie mogę bez Ciebie żyć..
|
|
 |
kiedy patrzę w Twoje oczy wiem, że nie chcę już niczego szukać, że nie chcę nigdzie iść, chcę mieć Cię tutaj dziś. od zawsze chciałam znaleźć kogoś, kto by mógł zrozumieć, tak dawno już wiedziałam, że to jesteś Ty. tak dobrze czuję się, gdy jesteś obok przy mnie, tak ważna czuję się, gdy mogę objąć Cię, wiesz? tak mało znaczy dla mnie wtedy wszystko inne i to jest tak silne, że znów tak mocno tego chce.
|
|
 |
Twe słowo pomaga mi powstać, a cisza jest gorsza, niż brak tlenu, Twój dotyk pozwala mi sprostać temu, czemu bez Ciebie bym nie mógł. i jeśli Bóg mnie wezwie dzisiaj na ostateczny sąd, nie mam nic do ukrycia. i wiedz, że z Tobą pod prąd mogę iść, nawet stąd przez tą autostradę życia. | pyskaty ♥.
|
|
 |
On. Kilka literek imienia zmieniły jej światopogląd. Jego poczucie humoru, czasem drwiny były dużo ważniejsze niż komplementy innych. Uwielbiała dołeczki na Jego twarzy kiedy się uśmiechał. Jego śmieszny ton mówienia, Jego ciepły głos, a zarazem pobudzający. Każde spotkanie, każda chwila, każde słowo było dla niej najważniejsze, najwspanialsze.. Kochała Go mimo i wbrew. Za wszystko. Nawet za to, co było złe.
|
|
|
|