 |
Musisz iść, wbrew przeciwnościom tego świata
i-i idź, nawet jak nie masz już do kogo wracać
|
|
 |
Najlepsze, wierze jeszcze przed nami,
Zostańmy sami, zostańmy własnego losu panami,
Odseparowani od niepotrzebnych negatywnych dla nas kwestii,
Porozmawiajmy bez żadnych sugestii, porozmawiajmy..
|
|
 |
Gdzie to uczucie które przez lata utrwalił czas,
Proszę Cię powiedz gdzie jest ten ogień który palił nas
|
|
 |
nigdy nie pozwolę tym łajzom zwyciężyć.
|
|
 |
Jeśli nie masz co powiedzieć, to nie otwieraj gęby, kłapiesz głupim ryjem jakbyś sam był
kurwa święty.
|
|
 |
mój mikrofon
dymi a scena stoi w płomieniach, nigdy nie wymieniaj nadaremnie mojego imienia.
|
|
 |
Ja nadal czuję dumę wiesz dlaczego, doszedłem tutaj sam nie dałeś mi niczego.
|
|
 |
Bo żyć godnie to nie znaczy nie upadać, każdy robi błędy, ważne jak będziesz wstawać.
|
|
 |
a ty co ? Wróżysz nam chuju marny koniec? Możesz mieć pewność, zatańczę na twoim grobie.
|
|
 |
trzymaj dzieciak jak ja z tymi, którzy cię wesprą nie z tymi co śmieją się.
|
|
 |
Dosyć. Spójrz mi w oczy wiesz przecież, nikt mi tego nie dał, nikt mi tego nie zabierze..
|
|
 |
w górę pięści gotowi do przysięgi, nigdy nie pozwolę tym łajzom zwyciężyć.
|
|
|
|