|
A z ust: kurwa mać, kurwa mać i kurwa mać
|
|
|
A tak poza tym, to wcale nie jest okej, nie jest okej, cześć
|
|
|
I próbuję się ogarniać, ogarniać, ja wciąż żyję miłością, tak
|
|
|
wezmę oddech, przetnę aortę Tobie
Bo wolę żebyś nie istniała, niż żyła obok mnie
|
|
|
Mam pistolet, dwa naboje i nas dwoje, to koniec
|
|
|
I próbując złapać oddech, powiem 'kocham Cię' ostatni raz już Tobie
|
|
|
Nie wpieprzy mnie w kompleksy żadna franca
Bo pali mi muszkiet i mam twarde jajca
|
|
|
"i może wszystko było by piekne gdybym nie czuł,że byłem jej bliski"
|
|
|
Moje oczy dziś szklane, moje miasto dziś zachlane. Kocham je, kocham Ciebie.
|
|
|
ona zraniła Go najbardziej. złamała Jego serca, zabawiła się uczuciami, pozostawiła samego. nie umiał bez Niej, była najważniejsza, stracił swój sens. mówił że dałby Jej to co tylko by chciała. po tym wszystkim dalej potrafi spojrzeć Jej w oczy, potrafi przytulic ja z całej siły by poczuła że jest kimś ważnym. | paulysza
|
|
|
idę na balkon w ręku szlug, telefon w drugiej. napisałbym do Ciebie ale jakoś brakuje słów. zadzwoniłbym do Ciebie ale wiem że tego nie chcesz. wybełkotał że Cię kocham tu jest źle i serio tęsknie.
|
|
|
a przyjaźń to diament wśród ziaren piasku. to szkoła życia bez świadectw i czerwonych pasków. przyjrzyj się miastu i poczuj jego chłód. tam gdzie beton oddycha resztką czarnych płuc. | WSRH ♥
|
|
|
|