 |
Lubiła przesiadywać na trawie i patrzeć w niebo. Kiedy inni pytali po co to robi, ona zawsze odpowiadała, że tam widzi Jego. ♥
|
|
 |
Lubiła przesiadywać na trawie i patrzeć w niebo. Kiedy inni pytali po co to robi, ona zawsze odpowiadała, że tam widzi Jego. ♥
|
|
 |
“ Pewnego dnia na przystanku autobusowym dosiadła się do mnie starsza pani. - Jestem zakochana w tym samym mężczyźnie ponad pięćdziesiąt lat. Byłam naprawdę wzruszona, ale ona dodała wtedy: - Chciałabym tylko, żeby on o tym wiedział .”
|
|
 |
Za każdym razem kiedy przechodzę koło miejsc gdzie byliśmy, przypominam sobie twoje słowa, twój szczery uśmiech i te oczy... < 3
|
|
 |
A ona z pasją, kopnęła dalej piłkę. I kiedy wszyscy pobiegli na drugą stronę boiska, przykucnęła, palcem rysując na ziemi serce i wypisując w nim jego imię. ♥
|
|
 |
- Co byś zrobiła, gdyby to już jutro miał być koniec świata?
- Pobiegła bym do Niego ze łzami w oczach I powiedziała Mu :
- Poczekaj! Teraz jest ta ostatnia chwila kiedy się widzimy, kiedy ostatni raz lecą mi łzy, ostatni raz kiedy na Twój widok cholernie bije Mi serce i ostatni raz kiedy mówię Ci jak bardzo Cię kocham!
|
|
 |
I chciałabym zobaczyć Twoją minę , kiedy dowiedział byś się , że to Ty jesteś bohaterem w moich wszystkich wpisach. ♥
|
|
 |
Co ranek wstaję, siadam na brzegu łózka patrze w ścianę naprzeciwko i mówię do siebie - ogarnij się, on nie jest tego wart .
|
|
 |
Czasem wchodzę na gadu tylko, by zobaczyć czy jesteś. Przechodzę koło Twojego domu, by zobaczyć, czy przypadkiem nie będziesz do niego skądś wracał. Wtedy udałabym, że spotkaliśmy się niby przypadkiem. Czasem chodzę do Twoich ulubionych miejsc, bo mam nadzieję, że Cię tam spotkam... A czasem po prostu zamykam oczy i mam to wszystko naraz.< 3
|
|
 |
Siedząc tu zastanawiam się jak by to było gdybym go nigdy nie spotkała, nie zobaczyła tego uśmiechu, głosu i tych jego słodkich wygłupów. Może byłoby mi lepiej? ♥
|
|
 |
Gdy spotykam się z przyjaciółmi wszystko na jakiś czas się zmienia, jestem momentalnie szczęśliwa, ale za każdym razem gdy wspólne spotkania dobiegają końca, wracam.. Wracam do tej szarej rzeczywistości, do zapuchniętych od płaczu oczu i nieprzespanych nocy, myśląc o Tobie.
|
|
 |
- Idziesz?
- Nie.
- A dlaczego?
- Bo on tam będzie.
- I co ?
- I nie chcę go widzieć. Wiesz przecież, że mnie zranił. A ja nadal go kocham.
- To pokaż mu, że cię nie zniszczył. Że popełnił największy błąd swojego życia rozstając się z tobą. Że potrafisz nadal cieszyć się z życia. Pokaż mu, że się nie przejmujesz. Więc idziesz ?
- ... poczekaj, to już ostatnia łza.
|
|
|
|