głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika piona_ziomek_

'Ulubiony sport: zaliczanie dziuń. Hobby: ranienie. Cel życiowy: przelecieć jak najwięcej.'   czyż nie  kochanie?

definicjamiloscii dodano: 25 grudnia 2010

'Ulubiony sport: zaliczanie dziuń. Hobby: ranienie. Cel życiowy: przelecieć jak najwięcej.' - czyż nie, kochanie?

Jej oczy znów zaświeciły tym tajemniczym blaskiem. szła chodnikiem  nucąc jakąś melodię pod nosem. kąciki ust ewidentnie unosiły się do śmiechu. wrócił  życie znów ma sens.

definicjamiloscii dodano: 25 grudnia 2010

Jej oczy znów zaświeciły tym tajemniczym blaskiem. szła chodnikiem, nucąc jakąś melodię pod nosem. kąciki ust ewidentnie unosiły się do śmiechu. wrócił, życie znów ma sens.

nie jestem typem laski  która będzie Ci powtarzać co minutę jaki to jesteś zajebisty  no sorry.

definicjamiloscii dodano: 25 grudnia 2010

nie jestem typem laski, która będzie Ci powtarzać co minutę jaki to jesteś zajebisty, no sorry.

przywróciłeś uśmiech. dzięki Tobie na moim niebie na nowo zalśniło słońce.

definicjamiloscii dodano: 25 grudnia 2010

przywróciłeś uśmiech. dzięki Tobie na moim niebie na nowo zalśniło słońce.

jestem SZMATĄ  bo Cię KOCHAM? świetnie  mm.

definicjamiloscii dodano: 25 grudnia 2010

jestem SZMATĄ, bo Cię KOCHAM? świetnie, mm.

mój drogi  byłeś zabawą. przelotną. nie błagaj mnie o powrót. byłeś tylko eksperymentem. chciałam przekonać się jak całują kretyni. a teraz   pogódź się z tym  że chuja kładę na Ciebie i takich w Twój deseń.

definicjamiloscii dodano: 25 grudnia 2010

mój drogi, byłeś zabawą. przelotną. nie błagaj mnie o powrót. byłeś tylko eksperymentem. chciałam przekonać się jak całują kretyni. a teraz - pogódź się z tym, że chuja kładę na Ciebie i takich w Twój deseń.

  hmm?   zagadnął  wyjmując paczkę papierosów z kieszeni.   rzucam  do cholery.   warknęłam na Niego  jednak zatrzymałam Jego rękę  kiedy zaczął chować swoją 'ofertę' z powrotem.   dawaj.   poddałam się. wcisnął mi szluga w dłoń.   a potem mówicie  że jestem jakaś zdemoralizowana.   syknęłam  odpalając zapalniczkę.

definicjamiloscii dodano: 25 grudnia 2010

- hmm? - zagadnął, wyjmując paczkę papierosów z kieszeni. - rzucam, do cholery. - warknęłam na Niego, jednak zatrzymałam Jego rękę, kiedy zaczął chować swoją 'ofertę' z powrotem. - dawaj. - poddałam się. wcisnął mi szluga w dłoń. - a potem mówicie, że jestem jakaś zdemoralizowana. - syknęłam, odpalając zapalniczkę.

siedzieć na cmentarzu o dwunastej w nocy i zajadając się mandarynkami lać z kumpla  który trzęsąc się z zimna stwierdza  że jest niczym chłopiec z zapałkami   bezcenne.

definicjamiloscii dodano: 25 grudnia 2010

siedzieć na cmentarzu o dwunastej w nocy i zajadając się mandarynkami lać z kumpla, który trzęsąc się z zimna stwierdza, że jest niczym chłopiec z zapałkami - bezcenne.

lubisz jak dyszy  nie?

definicjamiloscii dodano: 25 grudnia 2010

lubisz jak dyszy, nie?

jestem skończoną psychopatką  masz rację. właśnie dlatego zamierzam o Ciebie walczyć.

definicjamiloscii dodano: 25 grudnia 2010

jestem skończoną psychopatką, masz rację. właśnie dlatego zamierzam o Ciebie walczyć.

pocałowała Cię. no wybacz  ale przy najbliższej okazji zatłukę sukę. oszpecę Jej tą cudowną buźkę  powyrywam ręce i nogi  utnę język  a te kudły powyrywam co do jednego włosa. żal Ci Jej  kochanie? nie pora na to  mogłeś pomyśleć wcześniej  kiedy mnie w sobie rozkochiwałeś.

definicjamiloscii dodano: 25 grudnia 2010

pocałowała Cię. no wybacz, ale przy najbliższej okazji zatłukę sukę. oszpecę Jej tą cudowną buźkę, powyrywam ręce i nogi, utnę język, a te kudły powyrywam co do jednego włosa. żal Ci Jej, kochanie? nie pora na to, mogłeś pomyśleć wcześniej, kiedy mnie w sobie rozkochiwałeś.

nie masz najmniejszego pojęcia o tym jaki błąd popełniasz będąc ze mną. nie zdajesz sobie sprawy jak wredną suką potrafię być  i jak arogancko mogę złamać komuś serce. nie jestem typem cnotki  którą uwiążesz na smyczy i która będzie Twoją niewolnicą  aż do śmierci. jestem smakoszem  nie uzależniam się od jednych ust  lubię próbować następne.

definicjamiloscii dodano: 25 grudnia 2010

nie masz najmniejszego pojęcia o tym jaki błąd popełniasz będąc ze mną. nie zdajesz sobie sprawy jak wredną suką potrafię być, i jak arogancko mogę złamać komuś serce. nie jestem typem cnotki, którą uwiążesz na smyczy i która będzie Twoją niewolnicą, aż do śmierci. jestem smakoszem, nie uzależniam się od jednych ust, lubię próbować następne.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć