głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika piona_ziomek_

brakuje mi dosłownie wszystkiego z tamtych tygodni witających pierwsze wiosenne promienie. brakuje mi Ciebie ocierającego się o moje ciało podczas spacerów  rozmów tak zdrowo pokręconych  słów na które reagowaliśmy momentalnie głośnym i zgranym śmiechem. brakuje mi mojego beztroskiego podbiegania do Ciebie  wskakiwania Ci na plecy zaplatając swoje nogi wokół Twoich bioder. brakuje Twojego zapachu unoszącego się wszędzie wokół  ciepła oddechu  który spowijał moją brodę  gdy z wolna zbliżałeś swoje wargi do moich. cholera  brakuje Ciebie  szczęścia  nas.

definicjamiloscii dodano: 9 czerwca 2011

brakuje mi dosłownie wszystkiego z tamtych tygodni witających pierwsze wiosenne promienie. brakuje mi Ciebie ocierającego się o moje ciało podczas spacerów, rozmów tak zdrowo pokręconych, słów na które reagowaliśmy momentalnie głośnym i zgranym śmiechem. brakuje mi mojego beztroskiego podbiegania do Ciebie, wskakiwania Ci na plecy zaplatając swoje nogi wokół Twoich bioder. brakuje Twojego zapachu unoszącego się wszędzie wokół, ciepła oddechu, który spowijał moją brodę, gdy z wolna zbliżałeś swoje wargi do moich. cholera, brakuje Ciebie, szczęścia, nas.

pamiętam ten ciężki etap  kiedy nauczyciele jechali Go dosłownie o wszystko szukając pretekstu  żeby wywalić Go z tej szkoły. z miejscem zamieszkania było podobnie   wybijane szyby przez tutejszych mieszkańców  kradzione sprzęty. zapytałam wtedy jak to do cholery znosi i czemu mimo wszystko nie poprosi rodziców o wyniesienie się stąd. odpowiedział  że robi to tylko dla mnie  i bez względu na innych Jego miejsce zawsze będzie przy moim boku.

definicjamiloscii dodano: 8 czerwca 2011

pamiętam ten ciężki etap, kiedy nauczyciele jechali Go dosłownie o wszystko szukając pretekstu, żeby wywalić Go z tej szkoły. z miejscem zamieszkania było podobnie - wybijane szyby przez tutejszych mieszkańców, kradzione sprzęty. zapytałam wtedy jak to do cholery znosi i czemu mimo wszystko nie poprosi rodziców o wyniesienie się stąd. odpowiedział, że robi to tylko dla mnie, i bez względu na innych Jego miejsce zawsze będzie przy moim boku.

czerwiec  kiedy rozpakowujesz książki po szkole dopiero następnego dnia pakując następne i mając totalnie wylane na odrobienie pracy domowej  o ile taka a nuż  gdzieś się wcisnęła. kiedy przy łóżku zamiast dziesiątek notatek i kilku podręczników leży skromna sterta tomów autorstwa Twoich ulubionych pisarzy. kiedy nie martwisz się w sumie o nic  żyjesz tylko śmiechem  ruchem i litrami wypijanej dziennie wody. bez Niego.

definicjamiloscii dodano: 8 czerwca 2011

czerwiec, kiedy rozpakowujesz książki po szkole dopiero następnego dnia pakując następne i mając totalnie wylane na odrobienie pracy domowej, o ile taka a nuż, gdzieś się wcisnęła. kiedy przy łóżku zamiast dziesiątek notatek i kilku podręczników leży skromna sterta tomów autorstwa Twoich ulubionych pisarzy. kiedy nie martwisz się w sumie o nic, żyjesz tylko śmiechem, ruchem i litrami wypijanej dziennie wody. bez Niego.

generalnie rachunki między nami się wyrównały. On rozgościł się w mojej głowie  a ja rozpakowałam manatki w Jego sercu.

definicjamiloscii dodano: 8 czerwca 2011

generalnie rachunki między nami się wyrównały. On rozgościł się w mojej głowie, a ja rozpakowałam manatki w Jego sercu.

cofnąć czas o raptem pół roku i pijąc gorącą latte przy dobrej książce jednego z sobotnich wieczorów  niby przypadkiem przed odczytaniem wiadomości od Niego   usunąć ją. usunąć każde zdanie w którym nie było mnie i Niego  a my. każde  które ociekało natłokiem uczuć wypływających wprost z Jego serca. uczuć  których na dobrą sprawę nie potrafiłam odwzajemnić  a na pozór piękne  zniszczyły wszystko.

definicjamiloscii dodano: 8 czerwca 2011

cofnąć czas o raptem pół roku i pijąc gorącą latte przy dobrej książce jednego z sobotnich wieczorów, niby przypadkiem przed odczytaniem wiadomości od Niego - usunąć ją. usunąć każde zdanie w którym nie było mnie i Niego, a my. każde, które ociekało natłokiem uczuć wypływających wprost z Jego serca. uczuć, których na dobrą sprawę nie potrafiłam odwzajemnić, a na pozór piękne, zniszczyły wszystko.

mam swoje teorie. założenie  że jeżeli coś nie udało się raz nie ma sensu próbować  bo nie uda się kolejny. burzysz ten schemat. przechodzisz obok zderzając się swoim ramieniem o moje  mierzysz mnie spojrzeniem  które w jednej chwili ociepla moje serducho  a kiedy równocześnie posyłamy sobie najcudowniejszy z uśmiechów jakie mamy w swoich pakietach  wiem jedno   naszego końca jeszcze nie było.

definicjamiloscii dodano: 8 czerwca 2011

mam swoje teorie. założenie, że jeżeli coś nie udało się raz nie ma sensu próbować, bo nie uda się kolejny. burzysz ten schemat. przechodzisz obok zderzając się swoim ramieniem o moje, mierzysz mnie spojrzeniem, które w jednej chwili ociepla moje serducho, a kiedy równocześnie posyłamy sobie najcudowniejszy z uśmiechów jakie mamy w swoich pakietach, wiem jedno - naszego końca jeszcze nie było.

wystarczył ten jeden ruch  niewłaściwy  nieprzemyślany. odpowiedź na Jego spontaniczność  którą dotychczas tak sobie ceniłam  słowo na które potrafiłam zareagować jedynie w ten  a nie inny sposób. ucieczka? mów mi 'mistrzu'.

definicjamiloscii dodano: 8 czerwca 2011

wystarczył ten jeden ruch, niewłaściwy, nieprzemyślany. odpowiedź na Jego spontaniczność, którą dotychczas tak sobie ceniłam, słowo na które potrafiłam zareagować jedynie w ten, a nie inny sposób. ucieczka? mów mi 'mistrzu'.

mimo tego co mi zrobił  mimo słów które zraniły mnie dużo bardziej  niż czyny  mimo milczenia  którym tak często mnie karmił  mimo unikania i wyrywania innych lasek  kiedy byliśmy tak blisko   kurwa  brakuje mi Go.

definicjamiloscii dodano: 5 czerwca 2011

mimo tego co mi zrobił, mimo słów które zraniły mnie dużo bardziej, niż czyny, mimo milczenia, którym tak często mnie karmił, mimo unikania i wyrywania innych lasek, kiedy byliśmy tak blisko - kurwa, brakuje mi Go.

nie boję się  że nie dostanę odpowiedzi  że na mnie zleje  lub ewentualnie wyłączy się. nie napiszę  bo zwyczajnie nie wiem jak zacząć  co Mu napisać  jak rozpocząć tą rozmowę na neutralnym gruncie po tym wszystkim co się między nami wydarzyło.

definicjamiloscii dodano: 4 czerwca 2011

nie boję się, że nie dostanę odpowiedzi, że na mnie zleje, lub ewentualnie wyłączy się. nie napiszę, bo zwyczajnie nie wiem jak zacząć, co Mu napisać, jak rozpocząć tą rozmowę na neutralnym gruncie po tym wszystkim co się między nami wydarzyło.

i generalnie to nasze wargi całkiem przyzwoicie się ze sobą komponują.

definicjamiloscii dodano: 4 czerwca 2011

i generalnie to nasze wargi całkiem przyzwoicie się ze sobą komponują.

generalnie każdy uważa  że powinien się zmienić  chociażby dla mnie  dla siebie  dla nas. motywują Go powtarzając  że tak będzie lepiej dla wszystkich  a ja błagalnie szepczę  żeby pozostał taki jaki jest  bezczelny  arogancki  pewny siebie. pokochałam Go skurwielem  kocham i będę kochać pod tą  nie inną  postacią.

definicjamiloscii dodano: 3 czerwca 2011

generalnie każdy uważa, że powinien się zmienić, chociażby dla mnie, dla siebie, dla nas. motywują Go powtarzając, że tak będzie lepiej dla wszystkich, a ja błagalnie szepczę, żeby pozostał taki jaki jest, bezczelny, arogancki, pewny siebie. pokochałam Go skurwielem, kocham i będę kochać pod tą, nie inną, postacią.

kartki w pamiętniku wciąż są pofalowane od nadmiaru moich łez  włókna poduszki nadal zatrzymują gdzieś głęboko Twój zapach  moje usta w dalszym ciągu z utęsknieniem wspominają Twoje  ale stromość z góry po której się wspinam zmalała  jest łatwiej.

definicjamiloscii dodano: 3 czerwca 2011

kartki w pamiętniku wciąż są pofalowane od nadmiaru moich łez, włókna poduszki nadal zatrzymują gdzieś głęboko Twój zapach, moje usta w dalszym ciągu z utęsknieniem wspominają Twoje, ale stromość z góry po której się wspinam zmalała, jest łatwiej.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć