|
"Gdy chcę Ją sfotografować, nie mówię: - Uśmiechnij się. Mówię: - Kocham Cię. I Ona się wtedy uśmiecha."/nie moje
|
|
|
Zapytali się mnie czy żałuje, że go poznałam.. Zastanowiłam się i odrzekłam: Nie. Gdyby nie on, nie zaznałabym tej chwili szczęścia, śmiechu i innych rzeczy, które teraz wspominam z uśmiechem. Mimo że się nacierpiałam – nie żałuję/nie moje
|
|
|
Nie doprowadź, nigdy, pod żadnym pozorem do tego żeby bała się o inną kobietę. Ma być pewna, że to ona jest tą, której potrzebujesz, pragniesz i oddasz dla niej wszystko. Będzie Cię testować, sprawdzać i prowokować a Ty masz być twardy i nieugięty. Ona ma maskę, pod którą Ty masz zajrzeć i powiedzieć Ja i Ty i nikt inny."
|
|
|
Uważaj gdy stajesz twarzą w twarz z ludźmi o zranionych sercach: nie zdołasz ich pocieszyć. I nie ma takiej cierpliwości, mądrości, wielkoduszności, namiętności, która byłaby zdolna ukoić owe zawiedzione serca."
|
|
|
Żeby wreszcie zdarzyło się w Twoim życiu coś, co sprawi, że przestaniesz być tak cholernie smutna."
|
|
|
Zakochajmy się dziś, dobrze? Tak bez pytań i bez obaw. Po prostu pójdźmy na całość.
Martwić zaczniemy się jutro."
|
|
|
Dopiero kiedy trafiasz w sam punkt swojej bezsilności. Zaczynasz rozumieć, że w tym wszystkim czasami chodzi o to by się zatrzymać. Pędzić chce każdy. Większość nigdy nie dociera do celu. Zatrzymaj się i zastanów - o czym pamiętasz, co jest w tobie nieśmiertelne? Jeśli będziesz tego świadomy, dla mnie już jesteś zwycięzcą.
-Bez względu jak potoczy się moje życie?
-Bez względu"
|
|
|
Nie ma pośpiechu. Jeśli coś jest nam przeznaczone, wydarzy się - we właściwym czasie, z odpowiednią osobą i z dobrych powodów."
|
|
|
"Nie ścigaj człowieka, który postanowił od Ciebie odejść. Nie proś, żeby został. Nie błagaj o litość. On pojawił się w Twoim życiu tylko po to, żeby obudzić w Tobie to, co było uśpione. Muzykę, z której nie zdawałeś sobie sprawy. Jego misja jest zakończona. Podziękuj mu i pozwól odejść. On miał tylko poruszyć strunę. Teraz Ty musisz nauczyć się na niej grać..."
|
|
|
Pytasz czy żałuję? Wiesz, to było trochę jak gra losowa, skreślasz cyfry, słyszysz dookoła ile możesz zyskać, inwestujesz i masz szczerą nadzieję, że się zwróci. Później nadchodzi moment losowania, sprawdzasz...nie masz nic z wyjatkiem jednej liczby, pod wpływem emocji wyrzucasz kupon i nie jest Ci go żal. Po chwilii przypominasz sobie, że nie sprawdziłaś dokładnie, zostala jedna cyfra... Moment zawahania, lekki smutek, bo może to był błąd... Po czym przychodzi otrzeźwienie, zdajesz sobie sprawę, że dwie liczby też nie wygrywają i wtedy już niczego nie żałujesz. A o inwestycji po pewnym czasie zapominasz.
... ja na koniec usłyszałam "wiem, że zjebałem" swoista forma "przepraszam", jego walka o ten związek trwała 60 sekund. Skończyła się niepowodzeniem.
Nie żałuje.
|
|
|
Bo czasem boisz się uwierzyć, że spotkało Cię coś wspaniałego.kropeczka7127
|
|
|
|