głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika pikulina21

Byłem dla Ciebie tylko emocjonalnym materacem  i to do tego nadmuchiwanym! Od teraz  kochana  śpisz na podłodze!

smokingkilss dodano: 22 marca 2017

Byłem dla Ciebie tylko emocjonalnym materacem, i to do tego nadmuchiwanym! Od teraz, kochana, śpisz na podłodze!

Nie potrafiłam wytłumaczyć dlaczego akurat ten chłopak znaczył dla mnie więcej. Może dlatego  że był inny.Tak. Zdecydowanie był inny  ale czy to dlatego pragnęłam być blisko niego? Może to jego oczy sprawiły  że dostrzegłam w nim coś czego inni nie potrafili? Może uwierzyłam  że oprócz tej złej strony  którą przedstawiał wszystkim  ma też dobrą? A może zwyczajnie potrzebowałam drugiej skomplikowanej głowy do pary  żeby razem zrozumieć ten skomplikowany świat?  smokingkilss

smokingkilss dodano: 22 marca 2017

Nie potrafiłam wytłumaczyć dlaczego akurat ten chłopak znaczył dla mnie więcej. Może dlatego, że był inny.Tak. Zdecydowanie był inny, ale czy to dlatego pragnęłam być blisko niego? Może to jego oczy sprawiły, że dostrzegłam w nim coś czego inni nie potrafili? Może uwierzyłam, że oprócz tej złej strony, którą przedstawiał wszystkim, ma też dobrą? A może zwyczajnie potrzebowałam drugiej skomplikowanej głowy do pary, żeby razem zrozumieć ten skomplikowany świat? /smokingkilss

Nie umiem o nim myśleć   używając wzniosłych słów i bogatych metafor. Myślę o nim jak o powietrzu  które zawsze jest i bez którego nie mogłabym istnieć. Myślę o nim jak o lesie  który uspokaja i daje schronienie. Myślę o nim jak o trawie  która ranną rosą łagodzi zszargane nerwy. Myślę o nim jak o kawie  która uspokaja. Myślę o nim  jak o wietrze  który przenika całą moją duszę. Myślę o nim jak o książce  którą chcę czytać każdego dnia. Myślę o nim  jak o słońcu  które czyni dzień lepszym. Myślę o nim jak o drodze  która muszę przebyć.  Myślę o nim. Myślę o nim w każdej myśli  która tworzy moja głowa.  Myślę o nim.  black lips

smokingkilss dodano: 22 marca 2017

Nie umiem o nim myśleć , używając wzniosłych słów i bogatych metafor. Myślę o nim jak o powietrzu, które zawsze jest i bez którego nie mogłabym istnieć. Myślę o nim jak o lesie, który uspokaja i daje schronienie. Myślę o nim jak o trawie, która ranną rosą łagodzi zszargane nerwy. Myślę o nim jak o kawie, która uspokaja. Myślę o nim, jak o wietrze, który przenika całą moją duszę. Myślę o nim jak o książce, którą chcę czytać każdego dnia. Myślę o nim, jak o słońcu, które czyni dzień lepszym. Myślę o nim jak o drodze, która muszę przebyć. Myślę o nim. Myślę o nim w każdej myśli, która tworzy moja głowa. Myślę o nim. /black-lips

!!!! teksty mistrzhehe dodał komentarz: !!!! do wpisu 18 marca 2017
Wodka  seks  dragi  kurwy. I się zastanawiam czemu wtedy byłem taki smutny.

lizzie dodano: 12 luty 2017

Wodka, seks, dragi, kurwy. I się zastanawiam czemu wtedy byłem taki smutny.

Próbowaliście kiedys stanąc przed lustrem i porozmawiac ze sobą? Pod koniec każdego dnia spojrzeć sobie w twarz  powiedziec  co zrobiliście dobrze  albo co zjebaliście?  O tyle  o ile to pierwsze będzie łatwe  i w chuj narcystyczne nawiasem mówiąc   to osobiście uważam  że odrobine ważniejsze jest to drugie. Nie  nie chodzi o skupianie się na błędach  zamiast na sukcesach. Chodzi o to  aby po powiedzeniu sobie „ Paula  zjebałaś dzisiaj to i to. Może i tamto. No i to też.” umieć dodać „ Naprawisz to jutro.”  i to zrobić. Jest to trudne  ale uczy wybaczania sobie  przyznania się samemu sobie do blędu. Uczy  by błedy naprawiać. Nie oszukujmy się  powtarzanie pare dni pod rzad  że zjebaliśmy tą samą rzecz jest słabe. Cel jest taki  by to co dzisiaj jest zjebane  jutro było sukcesem.  Jeśli Wam się uda to  śmiało  zjarajcie sobie blanta w nagrode. k.f.y

kid.from.yesterday dodano: 8 luty 2017

Próbowaliście kiedys stanąc przed lustrem i porozmawiac ze sobą? Pod koniec każdego dnia spojrzeć sobie w twarz, powiedziec, co zrobiliście dobrze, albo co zjebaliście? O tyle, o ile to pierwsze będzie łatwe( i w chuj narcystyczne nawiasem mówiąc), to osobiście uważam, że odrobine ważniejsze jest to drugie. Nie, nie chodzi o skupianie się na błędach, zamiast na sukcesach. Chodzi o to, aby po powiedzeniu sobie „ Paula, zjebałaś dzisiaj to i to. Może i tamto. No i to też.” umieć dodać „ Naprawisz to jutro.” i to zrobić. Jest to trudne, ale uczy wybaczania sobie, przyznania się samemu sobie do blędu. Uczy, by błedy naprawiać. Nie oszukujmy się, powtarzanie pare dni pod rzad, że zjebaliśmy tą samą rzecz jest słabe. Cel jest taki, by to co dzisiaj jest zjebane, jutro było sukcesem. Jeśli Wam się uda to, śmiało, zjarajcie sobie blanta w nagrode.|k.f.y

Zawsze byłam przekonana  że artyści widzą więcej. Mają ten szósty zmysł. Zmysł piękna. Fenomen artyzmu polega na tym  że sztuka nigdy nie pochodzi ze szczęścia  lecz zawsze jest piekna. Artysta najpotworniejszy ból świata przedstawi tak  że  jego odbiór i współodczuwanie zabarwią się pozytywnie. Odbiorca będzie w pewien sposób szczesliwy  że tak piękny ból może podziwiać i nad nim kontemplować . Sztuka ucisza rozsądek  a otwiera serce. k.f.y

kid.from.yesterday dodano: 8 luty 2017

Zawsze byłam przekonana, że artyści widzą więcej. Mają ten szósty zmysł. Zmysł piękna. Fenomen artyzmu polega na tym, że sztuka nigdy nie pochodzi ze szczęścia, lecz zawsze jest piekna. Artysta najpotworniejszy ból świata przedstawi tak, że jego odbiór i współodczuwanie zabarwią się pozytywnie. Odbiorca będzie w pewien sposób szczesliwy, że tak piękny ból może podziwiać i nad nim kontemplować . Sztuka ucisza rozsądek, a otwiera serce.|k.f.y

Zasadzimy drzewo. Jabłonkę. Upieczemy chleb i zjemy go z masłem gdy będzie jeszcze gorący. Zawiesimy hamak. Zerwie się sznurek od naszego latawca bez wstążek które urwałam przejeżdżając po nich rowerem. Będziemy brodzić stopami w zimnej wodzie potoku w Bieszczadach. Przejdziemy pieszo przez całą Portugalię. Adoptujemy kota i nazwiemy go Kinia nawet jeśli to będzie on. Napiszemy tekst kołysanki. Pójdziemy na ryby zimą i złowimy Karpia  ale wypuścimy go bo przecież to niehumanitarne zjeść go w Wigilię. Ulepimy bałwana na łące. I jeszcze nauczysz mnie parkować. Zapiszemy się na kurs gotowania i skończymy go z wyróżnieniem  a potem upijemy się tanim winem nad Wisłą. Złapiemy szczęście.. a nie. Już złapaliśmy. bekla

bekla dodano: 7 luty 2017

Zasadzimy drzewo. Jabłonkę. Upieczemy chleb i zjemy go z masłem gdy będzie jeszcze gorący. Zawiesimy hamak. Zerwie się sznurek od naszego latawca bez wstążek które urwałam przejeżdżając po nich rowerem. Będziemy brodzić stopami w zimnej wodzie potoku w Bieszczadach. Przejdziemy pieszo przez całą Portugalię. Adoptujemy kota i nazwiemy go Kinia nawet jeśli to będzie on. Napiszemy tekst kołysanki. Pójdziemy na ryby zimą i złowimy Karpia, ale wypuścimy go bo przecież to niehumanitarne zjeść go w Wigilię. Ulepimy bałwana na łące. I jeszcze nauczysz mnie parkować. Zapiszemy się na kurs gotowania i skończymy go z wyróżnieniem, a potem upijemy się tanim winem nad Wisłą. Złapiemy szczęście.. a nie. Już złapaliśmy./bekla

Muszę się zatrzymać  bo dłużej nie dam rady iść bez Ciebie. Bo zwyczajnie świat bez Ciebie nie jest światem  którego pragnęłam — smokingkilss

smokingkilss dodano: 3 luty 2017

Muszę się zatrzymać, bo dłużej nie dam rady iść bez Ciebie. Bo zwyczajnie świat bez Ciebie nie jest światem, którego pragnęłam — smokingkilss

ponadto ty jesteś  a ciebie nikt mi nie zabroni

mistrzhehe dodano: 29 stycznia 2017

ponadto ty jesteś, a ciebie nikt mi nie zabroni

Czasami zmiany wychodzą nam na lepsze  a czasami tylko sprawiają  że przez chwilę czujemy się lepiej. Lizzie

lizzie dodano: 27 stycznia 2017

Czasami zmiany wychodzą nam na lepsze, a czasami tylko sprawiają, że przez chwilę czujemy się lepiej./Lizzie

Zdecydowałam  ze przestane rozpamiętywać  co złego spotkało mnie w życiu. Nie będę do tego wracała  ani bała się zyc normalnie. To strasznie wkurwia  szczerze mówiąc  gdy już tak trwa pare lat. Psuje wszystko. Zaczne cieszyc się  ze minęło. Że już nie dotyczy mojej osoby żadne z tych popierdolonych wydarzen. Poradze sobie ze złem  które się dzieje  ale skupie się na dobrych wydarzeniach w moim zyciu. Chodzby największym pozytywem dnia miał być jego koniec  to ja się uciesze  bo wiem już  ze mogło być gorzej. Któregos dnia  może kupie wielkie płótno i paczke marlboro. Zostawie na tej szorstkiej bieli czesc siebie. Będę patrzyła tak długo  az zaczne czuc do pracy nienawiść. Potem schowam przed swiatem  az zatęsknię i pokocham. Może będę robiła tak w kółko. Może nakramie plótnem ogien.Namaluje cały swój ból i będzie to najpiękniejszy obraz  jaki w życiu stworzyłam. k.f.y

kid.from.yesterday dodano: 17 stycznia 2017

Zdecydowałam, ze przestane rozpamiętywać, co złego spotkało mnie w życiu. Nie będę do tego wracała, ani bała się zyc normalnie. To strasznie wkurwia, szczerze mówiąc, gdy już tak trwa pare lat. Psuje wszystko. Zaczne cieszyc się, ze minęło. Że już nie dotyczy mojej osoby żadne z tych popierdolonych wydarzen. Poradze sobie ze złem, które się dzieje, ale skupie się na dobrych wydarzeniach w moim zyciu. Chodzby największym pozytywem dnia miał być jego koniec, to ja się uciesze, bo wiem już, ze mogło być gorzej. Któregos dnia może kupie wielkie płótno i paczke marlboro. Zostawie na tej szorstkiej bieli czesc siebie. Będę patrzyła tak długo, az zaczne czuc do pracy nienawiść. Potem schowam przed swiatem, az zatęsknię i pokocham. Może będę robiła tak w kółko. Może nakramie plótnem ogien.Namaluje cały swój ból i będzie to najpiękniejszy obraz, jaki w życiu stworzyłam.|k.f.y

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć