- I co ? Tak poprostu odszedł ?
- Odszedł .
- Dlaczego ?
- Bo ja mu na to pozwoliłam .
- Ale czemu ?!
- Bo go kochałam .
- To nie miłość , jeśli kogoś zostawia się samego .
- Nie zostawiłam go samego . Zostawiłam go z inną .
Przechodząc na korytarzu szkolnym walnęłam Cię z całej siły z bara, mało się nie przewróciłeś i chyba się lekko zdenerwowałeś wykrzykując ' masz kurwa jakiś problem?' zaśmiałam się i odpowiedziałam ' tak - żyjesz.' / jekaterina
Z człowiekiem jest jak z mieszkaniem, które z zewnątrz może być czyste, schludne i zadbane, ale w szafach panuje niezły burdel...a i o dywan się potknąć można.