 |
Wszystko odpuściło - serce nadal walczy . / mr_alex
|
|
 |
Nie mogę powiedzieć że " żałuje " bo byłam szczęśliwa . / mr.alex
|
|
 |
Ciii - nikt się nie dowie że Ona cię kocha. / mr_alex
|
|
 |
My kobiety mamy zapisane w genach walczenie o sprawy które nie mają sensu . / mr_alex
|
|
 |
W życiu nikt nie powinien mieć łatwo,bo nie o to w tym chodzi jeżeli jest źle to bardziej potrafimy docenić dobro. a jak bardzo musielibyśmy być zepsuci bez żadnej porażki ?
|
|
 |
tęsknie za tobą! - nie! ty tęsknisz za każdym słodkim sms-em którego dostawałeś co dzień rano,tęsknisz za oczami które wiecznie cię wypatrywały,za dłońmi które dawały ci ukojenie,za sercem które biło tylko dla ciebie,tęsknisz za pierwiastkami które dawały ci szczęście i poczuciem że nie jesteś sam,więc sam rozumiesz że to nie za mną tęsknisz,tęsknisz za kimkolwiek niekoniecznie za mną .
|
|
 |
może teraz jesteś z nią i może to ona daje Ci szczęście , może właśnie patrzysz na nią tak jak tylko Ty potrafisz patrzeć i może robisz tą swoją firmową minę a wokół roznosi się zapach waszych zmieszanych pragnień.I ona jest Tobą zauroczona,zakochana i jest szczęśliwa i nie wie , nawet przez myśl nie przyjdzie jej do głowy że ktoś taki jak ja w ogóle istnieję.I może Ty też zaczynasz coś czuć i może , może pasujecie do siebie.I może dobrze razem wyglądacie,jak z ciągnięci z okładek gazet.Ale proszę nie mów od razu że to tak na poważnie,że już na stałe,że razem, daj mi trochę czasu , daj mi przywyknąć do wiadomości że ktoś inny z Tobą sypia,do świadomości że ktoś inny ma Ciebie. / nacpanaaa
|
|
 |
A zanim zaczniesz najeżdżać lub chociażby oceniać tych ludzi, umieszczać ich na dnie, bo są w tych miejscach o zbyt później godzinie, bo jarają tam zioło czy fajki, przemyśl czemu tak jest. Przemyśl, bo może właśnie uznajesz, że są w niewłaściwym miejscu, gdy owe jest ich domem.
|
|
 |
Właściwie jesteś tu sam. Masz przyjaciół, ale jesteś sam. Sam, by to wszystko połączyć, posklejać, ujednolicić. To Twoja życiowa układanka, burdel, który musisz uporządkować, każdy z nas musi. Ty jeden, sam - konkretne geny, 36,6 stopni ciała. I gdyby to było tak, że nie posprzątasz, a konsekwencją będzie jedynie grubsza warstwa kurzu, ale to nie to, nie tu. To życie Cię gnoi, miesza z błotem, a to, co kochasz depcze obcasem.
|
|
 |
To się dzieje samoistnie, dosłownie tak jakbym nie miała w tym najmniejszego udziału. Nie jak marionetka, po prostu tak, jakby gdzieś istniał przełącznik, zmieniający chwilowe zaprogramowanie. Nie mam na to wpływu. A kolejne maski są coraz bardziej przerażające. I wpijają się w moją skórę, i tak cholernie boli zdejmowanie ich.
|
|
|
|