głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika pietruszkaxdd

facet to gatunek  którego nigdy nie ogarnę .

przewidywalna dodano: 11 sierpnia 2011

facet to gatunek, którego nigdy nie ogarnę .

załóż na nos różowe okulary ! ♥

przewidywalna dodano: 11 sierpnia 2011

załóż na nos różowe okulary ! ♥

Widzieli ich wszyscy   oni tylko siebie. ♥

przewidywalna dodano: 11 sierpnia 2011

Widzieli ich wszyscy - oni tylko siebie. ♥

  jesteś dla mnie czymś więcej  niż tylko miłością  ♥

przewidywalna dodano: 11 sierpnia 2011

` jesteś dla mnie czymś więcej, niż tylko miłością ♥

  ktoś na pewno chciałby Cię teraz przytulić  nawet jeżeli jest na drugim końcu świata.

przewidywalna dodano: 11 sierpnia 2011

` ktoś na pewno chciałby Cię teraz przytulić, nawet jeżeli jest na drugim końcu świata. ; *

Ostra impreza. Opary alkoholu  dym nikotynowy i ona. Wyzywająco ubrana z kusząco rozmazaną szminką. Kołysała biodrami wylewając resztki wódki z butelki. Uwodzicielska i pewna siebie. Wystarczyło jednak na chwilę się zatrzymać aby dostrzec w jej niebieskich oczach małą  przestraszoną dziewczynkę  która pogubiła się we własnym świecie .

przewidywalna dodano: 11 sierpnia 2011

Ostra impreza. Opary alkoholu, dym nikotynowy i ona. Wyzywająco ubrana z kusząco rozmazaną szminką. Kołysała biodrami wylewając resztki wódki z butelki. Uwodzicielska i pewna siebie. Wystarczyło jednak na chwilę się zatrzymać aby dostrzec w jej niebieskich oczach małą, przestraszoną dziewczynkę, która pogubiła się we własnym świecie .

  poranna kawa i papieros na balkonie w szortach i za dużej koszulce   idealne rozpoczęcie dnia

przewidywalna dodano: 11 sierpnia 2011

` poranna kawa i papieros na balkonie w szortach i za dużej koszulce - idealne rozpoczęcie dnia

wczoraj było świetne    ale wczoraj minęło   jest dzisiaj  a dzisiaj jest do dupy .

przewidywalna dodano: 11 sierpnia 2011

wczoraj było świetne , ale wczoraj minęło , jest dzisiaj, a dzisiaj jest do dupy .

godzina 3:00 w nocy  dźwięk sms zerwał mnie z łóżka. wstałam  popatrzyłam na ekran i pokazało się jego imię. myślałam że umrę ze szczęścia jak przeczytałam jego treść. dwie minuty po odczytaniu  zadzwonił. odebrałam pierwsze jego słowa ' odpowiedz  kochasz mnie? ' chwile milczałam  rozpłakałam się i odpowiedziałam że nie wie nawet jak bardzo  nie wie jaki jest dla mnie ważny. a kiedy powiedziałam że kocham go najmocniej na świecie  kazał mi wyjść na balkon. wyszłam i pod nim stał on  krzycząc że mnie kocha. piękne  nie? tylko szkoda że mi się to śniło.

przewidywalna dodano: 11 sierpnia 2011

godzina 3:00 w nocy, dźwięk sms zerwał mnie z łóżka. wstałam, popatrzyłam na ekran i pokazało się jego imię. myślałam że umrę ze szczęścia jak przeczytałam jego treść. dwie minuty po odczytaniu, zadzwonił. odebrałam pierwsze jego słowa ' odpowiedz, kochasz mnie? ' chwile milczałam, rozpłakałam się i odpowiedziałam że nie wie nawet jak bardzo, nie wie jaki jest dla mnie ważny. a kiedy powiedziałam że kocham go najmocniej na świecie, kazał mi wyjść na balkon. wyszłam i pod nim stał on, krzycząc że mnie kocha. piękne, nie? tylko szkoda że mi się to śniło.

Kochanie  mam prośbę... Przekaż swojej lasce  że jak jeszcze raz zareaguje śmiechem na mój widok  to jej tak wy.je.b.ie  że pomyli wakacje z feriami zimowymi...I się skończy  NARODOWY DZIEŃ OCHRONY KU.RE.W.ST.W.A. !   d

przewidywalna dodano: 11 sierpnia 2011

Kochanie, mam prośbę... Przekaż swojej lasce, że jak jeszcze raz zareaguje śmiechem na mój widok, to jej tak wy.je.b.ie, że pomyli wakacje z feriami zimowymi...I się skończy, NARODOWY DZIEŃ OCHRONY KU.RE.W.ST.W.A. ! ; d

Teraz idę w deszczową noc przez ulicę wyklinając życie z papierosem w ręku. spotykam Cię  a Ty pytasz co się stało  przecież zawsze byłam taka poukładana  nigdy nie przeklinałam  nie paliłam. co się stało.!? zostawiłeś mnie  kretynie. papierosy  zastępują mi Ciebie   najwyraźniej muszę być od czegoś uzależniona. a przekleństwa.? przekleństwa pozwalają mi uwolnić wewnętrzną rozpacz  spowodowaną Twoim odejściem

przewidywalna dodano: 11 sierpnia 2011

Teraz idę w deszczową noc przez ulicę wyklinając życie z papierosem w ręku. spotykam Cię, a Ty pytasz co się stało, przecież zawsze byłam taka poukładana, nigdy nie przeklinałam, nie paliłam. co się stało.!? zostawiłeś mnie, kretynie. papierosy, zastępują mi Ciebie - najwyraźniej muszę być od czegoś uzależniona. a przekleństwa.? przekleństwa pozwalają mi uwolnić wewnętrzną rozpacz, spowodowaną Twoim odejściem

Wiesz.. w chwilach takich jak ta  kiedy ostatni raz widziałam Cię miesiąc temu a drugie tyle wciąż przed nami. I kiedy mija ta data  a ja nie mogę Cię przytulić  siadam na dachu dziesięciopiętrowego wieżowca  patrze na niebo i księżyc.I myślę  że w tej chwili i Ty spoglądasz na tę samą gwiazdę. I autentycznie jest mi lepiej. Tak na moment..

przewidywalna dodano: 11 sierpnia 2011

Wiesz.. w chwilach takich jak ta, kiedy ostatni raz widziałam Cię miesiąc temu,a drugie tyle wciąż przed nami. I kiedy mija ta data, a ja nie mogę Cię przytulić, siadam na dachu dziesięciopiętrowego wieżowca, patrze na niebo i księżyc.I myślę, że w tej chwili i Ty spoglądasz na tę samą gwiazdę. I autentycznie jest mi lepiej. Tak na moment..

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć