| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                    
                    
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | W końcu się poddajesz. Nie walczysz, nie krzyczysz, nie płaczesz. Patrzysz obojętnym wzrokiem na to co Cię otacza i nie potrafisz już zrozumieć o co było to zamieszanie. Nie interesuję Cię już czy ktoś odejdzie, albo czy może zranić. Zgadzasz się na wszystko. |  |  
             
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Byłam zraniona, jasne. Ale prztrwałam. Nie miałam innego wyjścia, niż ruszyć z moim życiem na przód. Bez niego. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                                    |   | Dajcie mi chwilę odpocząć od tych ciągłych wymagań i pretensji. Pozwólcie mi przez chwilę pocierpieć w samotności przy kieliszku wódki. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Jest tyle kin, tyle filmów, tyle miejsc nowych
może moglibyśmy tam pobyć,
albo zostać tu i poleżeć na podłodze,
może moglibyśmy pić razem kawę gdzieś,
wyjść razem lub nie robić nic razem,
może mogłoby być trochę inaczej,
może mogłoby być trochę jak dawniej,
może moglibyśmy być dla siebie wsparciem
i mogłoby być dobrze i mogłoby być fajnie./p |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                                    |   | nie chcę patrzeć jak ktoś bliski znów znika. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                                    |   | dziś świat prysł,nie chce mówić więcej. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Ranisz mnie, ale przyjmuję to ze spokojem, bo moja miłość nie zna granic i nie odejdę, nie zostawię Cię. Nie ma dla mnie innych racji, zdrowego rozsądku, materii, pośpiechu, wymówek. Czasami tylko obawiam się, że nie zdążysz, by przy mnie być, kiedy trzeba będzie się pożegnać, uśmiechnąć, zabrać w daleką podróż ciepło Twojej dłoni. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Wielu ludzi płacze wieczorami, intensywnie myśląc o tym, co ich boli, co nie pozwala zasnąć. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Obiecaj mi, że jutro rano się uśmiechniesz. Nawet jeśli będzie szaro. Nawet jeśli będziesz miał opuchnięte powieki, ciężkie myśli i żadnych nowych wiadomości w telefonie. Obiecaj mi. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Kochać to także umieć się rozstać. Umieć pozwolić komuś odejść, nawet jeśli darzy się go wielkim uczuciem. Miłość jest zaprzeczeniem egoizmu, zaborczości, jest skierowaniem się ku drugiej osobie, jest pragnieniem przede wszystkim jej szczęścia, czasem wbrew własnemu. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | A najgorzej jest jak zdasz sobie sprawę, że nic z tego nie będzie,
    że gdyby między Wami miało coś być, to byłoby już dawno.
    Kiedy zrozumiesz, że to, co się dookoła dzieje, wcale nie zmierza ku spełnieniu Twoich marzeń. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Pamiętaj, nigdy nie możesz poddawać się w połowie drogi. Jeśli już zaczęłaś coś robić, skończ to. Niezależnie z jakim skutkiem, czy efektem. Podjęłaś się jakiegoś zadania to doprowadź je do końca. Nie rezygnuj i nie mów, że nie warto. Nie odpuszczaj, gdy wiesz, że możesz nie wygrać. Nie wmawiaj sobie, że nie dasz rady. Nabierz powietrza w płuca i brnij do przodu. Stań oko w oko z własnymi słabościami. Później uderz i tym samym rozpocznij walkę. A następnie ją wygraj, bo stać Cię na to. |  |  |  |