 |
nie wiem dlaczego nie zmieniam się wcale, kolejny raz płacę słoną karę więc proszę pamiętaj na zawsze o tym, że jestem tylko Twój
|
|
 |
wiedziałem o niej wszystko, a ona i tak była doskonała
|
|
 |
czuł się jak bankrut wyssany z uczuć do zera, coś mu szeptało w duchu - chyba ją znam, ale do końca nie jest szczera
|
|
 |
Panie, zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania, że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji
|
|
 |
“ A może ja nie mam serca? Może przyzwyczaiłem się do ciągłego bólu, który powstał na jego miejscu? Nie potrafię żyć w szczęściu i nawet kiedy los się do mnie uśmiecha, to podświadomie robię wszystko, żeby się nie udało. ”
|
|
 |
nie ma takiego szczęścia, którym się nie zadławisz
|
|
 |
przez chwilę pierdol to, jak ja to dziś pierdolę
|
|
 |
nadal nie wiem jak to się dzieje.. geny po moim starym, albo sam przemyśl
|
|
 |
wiesz przypominasz mi mnie, jak byłem szczylem
zazdrosnym tak, że wszystko niszczyłem
|
|
 |
“ Głupia rzecz, miłość. Poznajesz, kochasz, cierpisz. Potem jesteś znudzony albo zdradzony. ”
|
|
 |
ten na drzewach śnieg jest tak zimny jak ja
|
|
 |
wyjmij z serca ciernie martwych dawno powiędłych róż, ciernie tych suchych róż, kruchych bez życia róż
|
|
|
|