 |
jak Cię wkurwia to co widzisz to po prostu nie patrz.
|
|
 |
spytaj się jak u mnie idzie hurrrwa ZNAKOMICIE
|
|
 |
otwieram oczy, budzisz mnie pocałunkiem, jesteś obok, studzisz stres - to nietrudne. Twój oddech na moich ciężkich skroniach, koisz bojaźń, mój świat to paranoja
|
|
 |
jak dobrze..jestem z tobą, tak mi serce bije, myślałem 'człowiek nie ma serca'
|
|
 |
.. jesli chcesz zabić wszystkich to zacznij od siebie
|
|
 |
jesteś mostem jedynym, niespalonym chce poznawać Cię co dzień od nowa, z góry na dół :)
|
|
 |
czasem marzę widząc rzeczy, których nie ma, że świat się zmienia, że wszystko kiedyś będzie lepsze, że słowa, które mówię nie rozpłyną się na wietrze, że co dziś szepczę, jutro wykrzyczę głośno patrz jak z dzieciaków dojrzali ludzie rosną z kolejną wiosną coraz więcej ich odchodzi patrz ile smutków szczęście rodzi łez potrzeba czasem marzę, że u mnie już tych łez nie ma to marzenia, ale wiem, że śnię na jawie, że mam to prawie cały świat, jak wszyscy ludzie otwieram oczy szeroko, wiem, że się znów budzę coraz krócej dociera do mnie rzeczywistość zwykłe marzenia chcę ułożyć swoją przyszłość, bo jak światło to błysło, odmierza czas w swoich krokach
|
|
 |
pośród zwyczajnych chwil, budzić się rano ze spokojem zwykłe marzenie moje życie w przyjaciół gronie :))
|
|
 |
pamiętaj o tym, że nadzieja karmi, a nie tuczy. do szczęścia otwarte drzwi, nie szukaj kluczy
|
|
 |
nie wiesz jak bardzo chciałbym zaznać ciszy, w zaciszu ścian przestać myśleć, miga mi tylko parę dobrych chwil, a między nimi s-s-schiza, gdybam..ile by kosztował święty spokój i kto by na niego ile wydał, pengi, ja nie wypłaciłbym się już do śmierci (choć może śmierć jest właśnie tym spokojem)
|
|
 |
nie dziś, nie dzwoń do mnie, to w zupełności nie jest kurwa zbyt stosowne, chcę zostać sam, aż poukładam ten bałagan, na tydzień lub dwa...
|
|
 |
przechylaj lala czystą i gdzieś blisko siądź!
|
|
|
|