 |
masz na imie nikt, ja oddycham swobodniej
|
|
 |
całą noc nie mogłem spać, amfetamina ma gorzki smak
|
|
 |
'tym razem nie chciała, abym ją całował. zaczęła płakać; zsunęła sie z moich kolan i płakała leżąc na podłodze, i nigdy przedtem ani potem nie słyszałem już takiego płaczu. tak płakaliby chyba tylko umarli, którym przyszłoby zmartwychwstać i żyć po raz drugi'
|
|
 |
chodź, lubie nienawidzić świata z tobą/haust
|
|
 |
zapytałem ją co zrobi jeśli jutra nie ma, ta że w kredo weźmie temat, aż poczuje w nerach, zasilana przez baterie ścierwa Guantanamera, nie ma nawet opcji by skumała mała, że umiera
|
|
 |
ciężkie dni szczerze mówię Ci ja tak jak Ty wtedy śmieję się przez łzy i tak jak Ty jestem bezsilna, winna naszego bólu nie zabierze na siebie nikt inny
|
|
 |
czasami mam ochotę pierdolnąć drzwiami
pożegnać się z problemami
przecież śmiagam własnymi ścieżkami..
|
|
 |
"Czuje jak serce bije mi szybciej i spoglądam na dłonie i trzęsę się i kiedy dochodzę do okienka, nie mogę mówić. Chce czegoś, potrzebuje czegoś, muszę coś dostać. Cokolwiek. Po prostu mi to kurwa daj."
|
|
 |
co się stało z tymi, którzy byli przy moim boku? co się stało z nimi, dla nich łza w oku..
|
|
 |
siedzę znowu sama w mroku pośród czterech ścian w bloku, tylko ja i mój pokój wokół jebany NIEPOKÓJ I STRACH
|
|
 |
zgine z uśmiechem na ustach krzycząc głośno, że kocham to czego już nie ma
|
|
 |
nigdy nie byłam typem samotnika, dziś łapię się na tym, że ich unikam, dzień mija mi tak samo, jak wczoraj, miałam wyjść.. pierdole, odwołam he
|
|
|
|