 |
powoli wypala się moje uczucie do ciebie. powoli przestaje przeżywać każde nasze przypadkowe spotkanie. tylko kurwa właśnie dlaczego to tak powoli wszystko przechodzi. dlaczego tak ciężko pogodzić się że stratą? /stawiamnachillout
|
|
 |
twoj ryj nadaje się tylko i wyłącznie na naklejki na pasztet. /stawiamnachillout
|
|
 |
płomień pali mnie w twarz przy okazji wysusza łzy, które spływają bardzo szybko. jedna za drugą. każda kropla coś znaczy, każda skrywała jakieś wspomnienie. to jakby organizm bronił się przed sercem i wypluwał te wszystkie dni po przez łzy. to chyba takie zakończenie tych smutnych dni tak myślał rozum, bo serce miało całkiem inne zdanie -niestety. /stawiamnachillout
|
|
 |
wystukuje rytm palcem po biuru. coraz głośniejsze i szybsze tempo tak właśnie reaguje moje serce na twoj widok już rozumiesz? /stawiamnachillout
|
|
 |
siedzę i patrzę w ognisko. płomień maluje mi wspomnienia. nie mogę przełknąć śliny, pomaga mi w tym butelka whisky. a paczka fajek pełni role przyjaciółki i słucha moich zażaleń. /stawiamnachillout
|
|
 |
spotykam cie dość często i nigdy nie wiem jak się zachować. uśmiechnąć się i powiedzieć część czy spuścic głowę w dól. czy może popatrzeć w druga stronę i udać, że cie nie widzę. a tak naprawde chciałabym zatrzymać cie i chwilę porozmawiać, powiedzieć jak tęsknie, jak mi ciebie brakuje i że nie mogę spać po nocach. a ty byś mnie przytulił i powiedziałbys mi to samo co ja ci. ale jak już się miniemy rzucamy jakieś marne siema i idziemy swoimi wybranymi ścieżkami. rezygnuje wtedy z moich wcześniejszych myśli a gdy się obracam widzę was szczęśliwych idących za reke. i uśmiecham się bo wiem że ja kochasz i ona ciebie też. niestety ten uśmiech jest przez łzy. chciałabym to ja iść z tobą no ale miałam swoją szanse. zmarnowaliśmy ją i tego nie cofnę, musze to przetrwać. /stawiamnachillout
|
|
 |
Spójrz w moje wnętrze, mam w sobie dobro. Tak jak wszyscy, czasem miłość, czasem ostre porno.
|
|
|
|