 |
Nie jesteś mi obojętny na bank.
|
|
 |
Nie będzie nas tylko będziemy gdzieś tam w swoich miastach chlać by nie pamiętać.
|
|
 |
Dziękuję za uświadomienie mnie, że nigdy nic dla nikogo nie będę znaczyć. / jachcenajamaice.
|
|
 |
Powinnam Ci podziękować, dzięki tobie zmieniłam podejście do życia, nauczyłam się tego, że nie powinnam się przyzwyczajać i żyć chwilą.
|
|
 |
Widzę, że mam jeszcze resztę szczęścia pod podeszwą, idę bezszelestnie najbezpieczniejszą ścieżką, pędzę, bo czas lubi spierdalać nam strasznie, wierzę szczerze, że nie zgubi nas naprawdę.
|
|
 |
ostatnio zaczęłam się dziwnie zachowywać, ciężko dyszę, gdy czuję, że zaraz dopadnie mnie lawina smutku z tej toksycznej miłości, chyba brakło mi łez, bo czuję jak się rozpadam a płakać już nie potrafię, paznokcie maluję na czarno bo chcę wszystkim przekazać, że jest mi tak w chuj źle. chciałabym żeby to wszystko się już skończyło, ale szczęśliwie, bo bez Ciebie ja nie dam rady, to jest pewne. dlaczego Ty mnie nie chcesz? no kurwa wykrzycz mi to w twarz, żebym zrozumiała wreszcie jaka jestem naiwna a Ty skurwysynem. tylko mówiąc to, patrz mi w oczy, może dostrzeżesz ile płakałam i coś się w Tobie obudzi, że wymiękniesz. - ale ja wtedy stanę się twardą. ~pf
|
|
 |
i każda moja łza za miłość do Ciebie. ~`pf
|
|
 |
umieram bez Ciebie skurwysynie. ~`pf
|
|
 |
wciąż wierzę, że nasza znajomość a później miłość do Ciebie nie była niczym, było w tym coś głębszego. pamiętasz jak mówiłam, że strasznie mi się podoba, i że na pewno jest fajnym chłopakiem i chciałabym kiedyś Go poznać? oboje to pamiętamy siostrzyczko. z czasem jak już na siebie trafiliśmy to czułam, że jestem szczęśliwa bo kochałam Go całym serduszkiem. był moją pierwszą prawdziwą miłością, było tak poważnie. z czasem jak już się spotykaliśmy powiedział mi, że nic do mnie nie czuje. 25 marca minie miesiąc jak ciągle płaczę i wyrywam się w Jego stronę. nie radzę już sobie, wiesz? ta miłość mnie przerosła, ale nie chcę innej, chcę Jego.. ~`pf
|
|
 |
nie umiem darować sobie, że to nie wyszło, nie umiem zapomnieć i przestać kocha, nie umiem żyć tak jak wcześniej. nienawidzę nocy, nienawidzę tego, że nie śpię, bo ciągle jesteś Ty, Ty i jeszcze raz Ty. modlę się, żebyś napisał, chore, prawda? i płaczę, gryzę wargi a rano wstaję w poplamionej koszulce od krwi, bo nie mogłam się opanować. wszystko się zjebało, wszystko. ~`pf
|
|
 |
(…) przestałem radzić sobie z życiem. I zacząłem chlać co weekend i umierać.
|
|
 |
“Gdybym Cię nie kochała, może byłoby mi wszystko jedno.”
|
|
|
|