 |
tak bardzo spodobała mi się myśl, że mogę być Twoja, że aż w nią uwierzyłam.
|
|
 |
bordeaux /
Kiedyś dziwka to był zawód teraz jest to subkultura .
|
|
 |
- Kocham Cię.
- Pomidor /net
|
|
 |
najśmieszniejsze momenty w Twoim życiu przypominają Ci się w kościele.
|
|
 |
co dzień spotykam ludzi, których nie lubię, w miejscach, których nie znoszę, mówię im rzeczy których nie myślę, udając człowieka, którym nie jestem.
|
|
 |
|
nienawidzę myśleć o chłopaku, który od miesięcy ma mnie w dupie.
|
|
 |
"zawsze gdzieś jest chłopak, w którym jakaś dziewczyna kocha się do szaleństwa, choć on nawet nie zna jej imienia, i koleżanki, których aprobaty desperacko się pragnie, choć one traktują Cię jak śmiecia" -S.Dessen
|
|
 |
z wysoko zadartą głową
depczę 13centymetrowymi obcasami
upadłą nadzieję
|
|
 |
Kto Ci takie bajki naopowiadał ? Andersen ?/ misspandora (Balbina ^^)
|
|
 |
|
stał naprzeciwko niej ze spuszczoną głową . bał się podnieść wzrok na dziewczynę , którą tak bardzo zranił . wiedział dobrze , ile bólu zadał jej jednym kłamstwem . ta świadomość rozdzierała mu serce bardziej , niż widok strumienia skapujących łez na jej policzkach . oboje milczeli . ciszę przeszywał jej niewymiarowy oddech . zachłysnęła się powietrzem nerwowo płacząc . - przytul mnie . - szepnął robiąc niepewny krok w jej stronę . na dźwięk jego głosu zacisnęła mocno powieki a łzy zaczynały płynąć intensywniej . - przytul .. - chwycił ją zimnymi dłońmi za nadgarstki starając się położyć je na swojej szyi . - dlaczego , dlaczego mam cię przytulić .. co ty ode mnie chcesz .. - zacisnęła pięści i głośno łkała próbując się z nim daremnie siłować . - potrzebuję twojego ciepła . - z każdym słowem rozmiękczał jej serce . - potrzebuję go tak samo jak ty mojego .. - dokończył . coś w niej pękło . rozluźniła uścisk błądząc palcami po jego karku i w spokoju kładąc swoją głowę na jego ramieniu .
|
|
 |
Może gdybym teraz napisała Ci jak bardzo mi źle , jak bardzo to wszystko się nie układa. Może wtedy coś by się zmieniło. Ale nie, ja mam tą cholerną dumę i strach przed kolejnym niewypałem.
|
|
|
|