|
jeśli zechcesz odejść - odejdź, do miłości to ja Cię zmuszać nie bedę
|
|
|
co czułam ? najpierw czułam ogormną złość, później żal i cierpienie przeszywające mnie do samego serca. to trwało tak długo , że przyzwyczaiłam się do tego bólu. jednak po pewnym czasie coś się zmieniło - zaczęłam się uśmiechać. teraz Cię nienawidzę, tak bardzo nienawidzę - równoczeście kochając. wiem, to chore .
|
|
|
jeśli ktos mi znowu powie, że miłośc jest piekna to chyba mu pierdolne..
|
|
|
fajnie jest udawać , że wszystko dobrze, fajnie jest mówić ' nie obchodzisz mnie'. fajnie jest cieszyć się Twoim szczęściem z inną. jednak gdy przychodzi wieczór, serce mówi : ' sorry Mała, nie oszukasz mnie - ja zbyt mocno czuję'
|
|
|
Powiedziałam,że nie chcę kwiatów, przyniósł mi marchewki.
|
|
|
"dobrze Cię znam i źle się czuję, gdy jestem sam"
|
|
|
Jesteś silny, a ja chciałabym być twoją pierwszą słabością.
|
|
|
Wystarczy jak znienacka podejdziesz do mnie i powiesz "śniłaś mi się dzisiaj".
|
|
|
Mam do Ciebie słabość i nic na to nie poradzę
|
|
|
i chyba za bardzo się przywiązałam do tego jednego człowieka.. i chyba dlatego tak bardzo mi go teraz brakuje..
|
|
|
boli mnie, boli mnie jak cholera, płakać mi się chce. boli mnie brak ciebie. nie sądziłam, że aż tak. że aż tak bardzo i bez wyjścia.
|
|
|
tęsknota w rozmiarze XXL. na dodatek nieodwzajemniona. idealnie.
|
|
|
|