głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika pfffff

uczymy się żyć bez siebie   można tak to nazwać. uczę się zapełniać czas  znajdować masę innych zajęć  nie mieć wolnego czasu  nie pozostawiać pustego miejsca w którym stwierdziłabym  że powinien się znajdować. mimo to  nie uczę się żyć w taki sposób  by ten schemat zapieczętować na wieczność. motorem dla którego wstaję nad ranem z łóżka jest ta jedna świadomość  że za kilkadziesiąt dni znów się do niego przytulę.

definicjamiloscii dodano: 14 września 2012

uczymy się żyć bez siebie - można tak to nazwać. uczę się zapełniać czas, znajdować masę innych zajęć, nie mieć wolnego czasu, nie pozostawiać pustego miejsca w którym stwierdziłabym, że powinien się znajdować. mimo to, nie uczę się żyć w taki sposób, by ten schemat zapieczętować na wieczność. motorem dla którego wstaję nad ranem z łóżka jest ta jedna świadomość, że za kilkadziesiąt dni znów się do niego przytulę.

kiedyś po prostu nie wytrzymam tutaj  nie przez tych ludzi   przez siebie. już biję się od środka za samo to  że jestem jaka jestem i muszę udowadniać  na drugim planie innym  lecz na pierwszym przede wszystkim sobie  że dam radę. pozdrawiam łączenie szkoły wraz z egzaminami  treningów siatkówki i piłki nożnej oraz bierzmowania! brawo  def

definicjamiloscii dodano: 14 września 2012

kiedyś po prostu nie wytrzymam tutaj, nie przez tych ludzi - przez siebie. już biję się od środka za samo to, że jestem jaka jestem i muszę udowadniać, na drugim planie innym, lecz na pierwszym przede wszystkim sobie, że dam radę. pozdrawiam łączenie szkoły wraz z egzaminami, treningów siatkówki i piłki nożnej oraz bierzmowania! brawo, def

treening  a potem może w końcu napiszę Wam coś więcej wpisów  jakieś posty na blogach czy coś :

definicjamiloscii dodano: 14 września 2012

treening, a potem może w końcu napiszę Wam coś więcej wpisów, jakieś posty na blogach czy coś :*

wiążę te relacje na wzór  którego jeszcze jakiś czas temu byłam aktywną przeciwniczką. przyjaciele. tak  nie rozumiałam jak można utrzymywać takie powiązanie z więcej  niż jedną osobą  a teraz  patrząc na tych ludzi nie przychodzi mi na myśl inne określenie. zgadza się   Ona jest jedna  najważniejsza i nikt nie próbuje nawet się tu wpieprzać i podważać tego zdania  lecz nie mogę powiedzieć o tej grupce  znajomi  bo nie nosimy takich samych łańcuszków  nie mamy aż tylu wspólnych wspomnień czy nie nocujemy u siebie średnio dwa razy w tygodniu. są tutaj przy mnie  pozwalają mi płakać  kiedy jest źle i nie boją się moich łez. słuchają  co najważniejsze. pakują we mnie rady. masują po plecach lub wyciągają na piwo. istnieją  sprawiając mi tym największy prezent od losu.

definicjamiloscii dodano: 14 września 2012

wiążę te relacje na wzór, którego jeszcze jakiś czas temu byłam aktywną przeciwniczką. przyjaciele. tak, nie rozumiałam jak można utrzymywać takie powiązanie z więcej, niż jedną osobą, a teraz, patrząc na tych ludzi nie przychodzi mi na myśl inne określenie. zgadza się - Ona jest jedna, najważniejsza i nikt nie próbuje nawet się tu wpieprzać i podważać tego zdania, lecz nie mogę powiedzieć o tej grupce "znajomi" bo nie nosimy takich samych łańcuszków, nie mamy aż tylu wspólnych wspomnień czy nie nocujemy u siebie średnio dwa razy w tygodniu. są tutaj przy mnie, pozwalają mi płakać, kiedy jest źle i nie boją się moich łez. słuchają, co najważniejsze. pakują we mnie rady. masują po plecach lub wyciągają na piwo. istnieją, sprawiając mi tym największy prezent od losu.

Znów nadszedł taki wieczór   w którym brakuje mi tego ''kogoś''. Tej drugiej osoby. Brakuje mi takiego ciepła  bezpieczeństwa w czyichś ramionach. Czułych pocałunków. Ważnych słów. Świadomości  że jestem dla kogoś ważna  że ten ktoś o mnie myśli. Martwi się   TĘSKNI. Po prostu samotność powraca w takich momentach. Tak  owszem to boli. W sercu czuję ból rozpierdalający na strzępki. Łzy pociekną  zawarte w nich uczucia wypłyną. Lecz trzeba następnego dnia wstać i przyszyć na twarz uśmiech. Bo przecież wszystko jest wspaniale.  zakochana888

zakochana888 dodano: 13 września 2012

Znów nadszedł taki wieczór , w którym brakuje mi tego ''kogoś''. Tej drugiej osoby. Brakuje mi takiego ciepła, bezpieczeństwa w czyichś ramionach. Czułych pocałunków. Ważnych słów. Świadomości, że jestem dla kogoś ważna, że ten ktoś o mnie myśli. Martwi się , TĘSKNI. Po prostu samotność powraca w takich momentach. Tak, owszem to boli. W sercu czuję ból rozpierdalający na strzępki. Łzy pociekną, zawarte w nich uczucia wypłyną. Lecz trzeba następnego dnia wstać i przyszyć na twarz uśmiech. Bo przecież wszystko jest wspaniale. ~zakochana888

trzymam cię w ramionach ale na koniec wypuszczam. muzyka przestaje grać  gasną światła  milkną usta. sala jest pusta  trzymasz mnie za rękę  ale puszczam twoją dłoń i nie złapię nigdy więcej. mocno bije serce  lecz nie wymieniamy zdania  więc odwracam się na pięcie odchodząc bez pożegnania.   B.R.O

517 dodano: 13 września 2012

trzymam cię w ramionach ale na koniec wypuszczam. muzyka przestaje grać, gasną światła, milkną usta. sala jest pusta, trzymasz mnie za rękę, ale puszczam twoją dłoń i nie złapię nigdy więcej. mocno bije serce, lecz nie wymieniamy zdania, więc odwracam się na pięcie odchodząc bez pożegnania. / B.R.O

to  czego się boisz jest najwięcej warte.

emolalka_sony dodano: 12 września 2012

to, czego się boisz jest najwięcej warte.

Tak bardzo mylą się Ci  którzy myślą  że mnie znają. Nie jestem dociągniętą linią idealności  aż po najmniejszy szczegół. Witaj w świecie  gdzie ból jest nagrodą za dobro. Zamknijmy się w tym egoistycznym świecie  gdzie wszędzie będą tylko lustra..

emolalka_sony dodano: 12 września 2012

Tak bardzo mylą się Ci, którzy myślą, że mnie znają. Nie jestem dociągniętą linią idealności, aż po najmniejszy szczegół. Witaj w świecie, gdzie ból jest nagrodą za dobro. Zamknijmy się w tym egoistycznym świecie, gdzie wszędzie będą tylko lustra..

Może tylko trochę mniej się śmieję  częściej udaję  rzadziej dobrze sypiam i uczę się życia na kofeinie. Dawka papierosów uległa zwiększeniu  tlenu zmalała. Myślę  że więcej we mnie łez niż szpiku i krwi. Myślę  że jestem bólem.

emolalka_sony dodano: 12 września 2012

Może tylko trochę mniej się śmieję, częściej udaję, rzadziej dobrze sypiam i uczę się życia na kofeinie. Dawka papierosów uległa zwiększeniu, tlenu zmalała. Myślę, że więcej we mnie łez niż szpiku i krwi. Myślę, że jestem bólem.

Przeciwności losu potraktuj jako trening.

emolalka_sony dodano: 12 września 2012

Przeciwności losu potraktuj jako trening.

padaaaaam od tej parszywej atmosfery.

emolalka_sony dodano: 12 września 2012

padaaaaam od tej parszywej atmosfery.

nie mam już kurwa uczuć  nie pytaj czemu.

emolalka_sony dodano: 12 września 2012

nie mam już kurwa uczuć, nie pytaj czemu.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć