|
"A-aksamitne usta które godzinami potrafiłem całować, idealnie pasowały do moich. I-imponujący styl jej kochania, będąc parędziesiąt kilometrów od niej czułem jak uśmiechem łaskocze moje usta. K-kompozytorka mojego serca, podczas kłótni czy jakiegokolwiek smutku koncert jej słów zawsze stawiał mnie na nogi. L-lekkość jej dłoni wysoko unosiła nas ponad chmury, gdzie oglądałem jej śliczną twarz. N-najpiękniejsza, tak można o niej mówić, wpatrując sie w jej słodką osobę czujesz sie jak na haju. U-ukochana dziewczyna i nieosiągalna dla mnie jak tęcza. P-ponętna, dotykiem i wzrokiem wyciągała ze mnie maksimum szczęścia."-dla.niej
|
|
|
"w ręku szlug telefon w drugiej.
i napisał bym do Ciebie ale jakoś
brakuje słów.
zadzwonił bym do Ciebie ale wiem że
tego nie chcesz. wybełkotał że Cię kocham tu jest źle i
serio tęsknie."-Bonson
|
|
|
"czuje sie jak papieros, jego żar przypomina moje zakrwawione oczy od łez, ulotny dym mogę porównać do moich marzeń, przychodzą z łatwością wystarczy haust powietrza a odchodzą szybko i znikają gdzieś w atmosferze świata. tytoń to moje serce im bardziej je wciągniesz do siebie a następnie wypuścisz to coraz bardziej boli, niszczy sie i powoli znika."-dla.niej
|
|
|
"za miesiącami, dniami, godzinami, minutami oraz sekundami naszego związku w Twojej nie wiedzy pisałem nasz życiowy album. wiele zapisanych uśmiechów, tony pocałunków którymi rozkoszowały sie moje i Twoje usta, liczne podmuchy Twojego oddechu który jak fala rozprzestrzeniał sie po moim ciele, ogrzewając je, setki chwil w których nasze ciała płonęły, zmysłami obiecując sobie wieczną miłość. miliardy słów wypowiedzianych do siebie z miłosci, troski i strachem przed utratą siebie i te jedne drzwi które miały być nie do sforsowania, miały chronić przed tysiącami Twoich wielbicieli, miały przetrwać wybuch każdej kłótni lecz niestety okazały sie zbyt słabe."-dla.niej
|
|
|
"znów jedna z tych nocy w których nie potrafię zasnąć, z oczu jak z wolnego potoku lecą łzy, spadając na ziemie tworzą jezioro w którym mam zamiar sie utopić, ale jeszcze mam troche siły i moja osoba ostatni raz bezlitośnie prosi Ciebie kurwa Boże o jej jeden mały uśmiech skierowany do mnie, o to by mnie przytuliła bo moje ręce już obumierają i powoli szukają wolnej liny która leży gdzieś w garażu. proszę by obrzuciła mnie jak dawniej słowami pięknymi jak lilia które uszczęśliwiały mnie jak zwykłego człowieka na koncercie swojej ulubionej ekipy. ja już tu nie daje rady po raz kolejny, jak pies odkopuje kosci ja tak drapie swoje zagojone rany. jestem pełen nienawiści"-DLA CIEBIE BOŻE
|
|
|
"nawet jeśli zepsuję wszystko inne jak
zwykle,
to jak tylko przyjdziesz, ten cały ból
zniknie
i w tym labiryncie znajdę nitkę i pójdę
wzdłuż niej, by ujrzeć światło i Twój uśmiech."-Skor
|
|
|
"to wszystko jest bezsensu, ja umieram tu, gasnę jak olbrzymie ognisko zgaszone przez powietrze z jej ust. nocą błądzę po życiu która staje sie z każdą sekundą ciemniejsza i z każdą sekundą mnie zabiera. Ten u góry powiedział uwierz w niebo mimo że będą chcieli Cie otruć swą religią które jadem są gwiazdy, uwierzyłem mu dziś chodzę blady od smutku, bez jego wiary. wszyscy chcą być szczęśliwi i wpadają w ten niebieski horyzont, gonią te zamurowane od człowieka chmury pod wpływem szatańskich melodii. nie bądź głupi nie słuchaj ich słów, pozwól im zamilknąć. znajdź swoją wiarę i wyciągniesz z serca ten głaz, który zamienia Ciebie w ruine."-dla.niej
|
|
|
gdybyś kiedy we śnie poczuła, że oczy moje już nie patrzą na ciebie z
miłością, wiedz, żem żyć przestał.
|
|
|
"oddycham i zgniatam dymem z papierosa swoje serce, już nie mówię nic, moje słowa są mało wartę. skierowane do kogoś wypalają oczy, zabierają szczęście, zabijają duszę. choć jestem wkurwiony na Ciebie to tylko westchnieniami wspominam kiedyś należący do mnie Twój uśmiech."-dla.niej
|
|
|
"moje ciężkie jak głaz łzy, nie spadały jak każde inne na poduszke, podłogę czy gdzieś indziej. moje unosiły sie w powietrzu by pokazać Tobie jak jestem silny."-dla.niej
|
|
|
|