 |
W jego towarzystwie moje serce wydawało się zimne jak lód. W rzeczywiśtości parzyło mi płuca, odbierając oddech
|
|
 |
Popatrzył się na mnie, tak jakby z miłością.
|
|
 |
Wyjebane - wróć, nie mogę bez Ciebie żyć
|
|
 |
Mam dość czarnych poniedziałków, złowieszczych wtorków, śród i czwartków bez większego sensu by zapłakiwać się weekendami.
|
|
 |
fajny jesteś . masz gdzie spać ?
|
|
 |
teoretycznie to już koniec, ale praktycznie coś nie pozwala zapomnieć.
|
|
 |
Najbardziej boli to w co się uwierzyło a co stało się kłamstwem..
|
|
 |
Wygląd to tylko opakowanie, w którym może się kryć ktoś naprawdę wartościowy...
|
|
 |
Zadziwiające ile wspomnień nosi w sobie zapach wieczornego powietrza...
|
|
 |
|
A może już po prostu nie potrafię inaczej? Bez Ciebie.
|
|
|
|