 |
łzy uwolniły się z oczu i spłynęły po moich zimnych policzkach. wydawało mi się nawet,że parują.
zapłakana czułam ucisk w klatce piersiowej i kłucie w lewej piersi. nie dlatego,że miałam chore serce. a może dlatego? nie,uśpione serce nie boli. przyszłam tu,by porozmawiać z tobą, a ty miałeś czelność obudzić me serce i sprawić okropny ból! ból,którego nie mogłam znieść,po raz kolejny.. chciałam krzyczeć, ale nie miałam tej pewności,że usłyszysz.
|
|
 |
ktoś musi zapełnić zrujnowane ściany życiem.
|
|
 |
dziś wiem,że nie żałuje żadnego dnia,żadnej chwili,żadnego wydarzenia. dziękuję za to co podarowało mi życie..dziękuję za Ciebie-za osobę którą kocham całym serce,mimo,że żyjesz w swoim świecie,beze mnie.
|
|
 |
kazałeś mi być silną, patrzeć na świat i kochać go nieustannie niezależnie od zmian,lecz czy warto?
|
|
 |
boję się,cholernie się boję oddać Ci moje serce.
|
|
 |
i nie wiem kurwa,czy ktoś tak walczył o Twoją miłość.
|
|
 |
oddalasz się,a marzenia tracą sens.
|
|
 |
w moim sercu jest tak wiele uczuć,że przemaka,krwawiąc.
|
|
 |
"zapomnieliśmy już że nie mieliśmy nic."
|
|
 |
jak wygląda u Ciebie,każdy dzień,beze mnie?
|
|
 |
to wszystko jest bez blasku gdy nie widzę Twoich dłoni,które kiedyś prowadziły mnie przez życie. dziś muszę kroczyć sama,z nawigacją,szukając Ciebie,znów.
|
|
|
|