 |
|
ciągle pamiętam jak mi opowiadałeś , że raz pewnego wieczoru kiedy na mnie spojrzałeś sam sobie powiedziałeś "tak to ona, tak to właśnie z nią, i już żadna inna" .
|
|
 |
|
i właśnie w tym momencie potrzebuję byś mnie kurwa przytulił ! ROZUMIESZ ?!
|
|
 |
|
szkolny korytarz . moje oczy skupione na jego osobie gdy przechodzi obok . patrze i wspominam . wspominam nas jak się wygłupialiśmy , śmialiśmy , rozmawialiśmy jak spędzaliśmy czas razem . widzę nas dwoję tak cholernie szczęśliwych ,że mamy się obok . dwoje ludzi którym na sobie zależy . wtedy Ty znikasz gdzieś na zakręcie korytarza a ja z marzeń, wspomnień wracam do szarej bolesnej rzeczywistości w której już nas nie ma ..
|
|
 |
|
głupie przejście jego obok jest pełne nadziei, że zaczepi , że chwyci za rękę , że powie chodź .
|
|
 |
|
Kiedy tylko kładę się do łóżka i mam chwilę, by odetchnąć oraz pomyśleć,przeanalizować ostatnie wydarzenia, to zaczynam myśleć o Tobie. A jak zaczynam myśleć, to i tęsknić. A jak tęsknie, to uświadamiam sobie,jak bardzo Cię kocham. A kiedy sobie to uświadamiam, zaczynam płakać.A potem to już te kilka godzin snu poszły się gdzieś jebać.
|
|
 |
|
Dał mi szczęście. Chwilę szczęścia. Ten jeden moment.
|
|
 |
|
Niszczę sobie włosy farbą, wątrobę wódką, płuca papierosami, a serce Tobą.
|
|
 |
|
Pójdę na samotny spacer tam gdzie zawsze chodziliśmy razem. Usiądę na tej naszej ławce , na tej na której siedzieliśmy kiedy pocałowałeś mnie pierwszy raz.
|
|
 |
|
On zawsze będzie wracał.. We śnie, myślach, marzeniach... Uderzając mnie sentymentem zardzewiałej od łez miłości.
|
|
 |
|
Kładę się często do łóżka z życzeniem nie zbudzenia się więcej rano!
|
|
 |
|
Pójść na cmentarz, wykopać dziure wziąść kartkę, napisać coś na niej,zakopać się i na wierzchu położyć kartkę z napisem:"Odeszła, bo życie nie chciało z nią współpracować i stwierdziła,że sama skończy z nim."
|
|
 |
|
najgorsza jest nadzieja. ta, która mówi, że są jakieś szanse i ty w to wierzysz. siedzisz i myślisz, czy w końcu się uda, zamiast tak po prostu wstać i odejść. zastanawiasz się, kiedy to wszystko przyjdzie, kiedy dobrniesz do celu, kiedy uda się to, na co czekasz, kiedy w końcu nadzieja spełni swoją rolę. ale ona tego nie robi. tylko mówi ci, że masz wierzyć, bo są szanse. ale skup się i posłuchaj rozumu - tych szans tak naprawdę nigdy nie było. [ yezoo ]
|
|
|
|