 |
[ cz 1 ]Pierwsza gimnazjum ... hmm zakochanie w tobie .. eh . . z perspektywy czasu wiem , że to jedno wilkie nieporozumienie ..
Na poczatku nie podobałeś mi się . Marta zaczela do cb pisac w moim imieniu .. Pisala , że bardzo mi się podobasz i wg . a ty spyttaleś się o chodzenie . heheheh śmiać mi sie chciało bo cb nie znałam ani ty mnie;dd
No cóz marta pisala i się zgodziła .. hehheh następnego dnia powiedziałam ci , że to nie ja pisalam .. byles zły ale przeprosilam ... po kilku tygodniowej znajomości
zakochałam się . . masakra normalnie pierwszy raz tak mocno mnie pierdolło . ;d < tak , tak wiem , ze nie lubisz jak ptrzeklinam ; d > | embraacebitch
|
|
 |
lubię czytać sms od NIEGO wieczorami ♥
|
|
 |
mam Ciebie , czyli mam wszystko
|
|
 |
Zalać się tak,żeby umrzeć? bardzo chciałabym,ale zostawić rodzinę,przyjaciół? nie,nie zrobię im tego.
|
|
 |
Jutro znów do szkoły i znów muszę udawać,że jest dobrze.Znów nikt się nie domyśli,znów będę się uśmiechać,śmiać-jak zawsze,a gdy wrócę do domu,znów zaczną się problemy,znów będę płakać.Znów,znów,znów..
|
|
 |
|
kochaj deszcz suko , bo tylko on na Ciebie leci .
|
|
 |
Nie mogę tylko zrozumieć,czemu ludzie przychodzą,sprawiają,że jesteśmy najszczęśliwszymi ludźmi na świecie,a później tak najzwyczajniej w świecie odchodzą,zostawiają blizny,udar,złość,nienawiść,a my dalej za nimi tęsknimy i mamy nadzieję,że któreś z nich kiedyś wróci.
|
|
 |
"Był 30 września 2008 roku, kiedy lekarze powiedzieli mi, że serce mojej matki przestało
pracować. Powiedzieli, że muszę podjąć decyzję co mają robić: próbować ją wskrzesić, ale to
prawdopodobnie połamie jej wszystkie kości i będzie czuła ten cały ból, albo po prostu pozwolić
jej odejść w spokoju.. Miałem więc chwilę na podjęcie decyzji: czy wybieram życie, czy..
śmierć. Chciałem żeby decyzja którą podejmę nie dręczyła mnie przez resztę życia, więc podjąłem
decyzję, by pozwolić jej odejść. Pamiętam leżałem przy niej i po prostu płakałem, jak opętany.
Powiedziałem jej wszystko, za co byłem wdzięczny.. podziękowałem za to, jak mnie wychowała.
Smutne jest to, że był to jeden jedyny raz kiedy tak z nią rozmawiałem. Nigdy nie powiedziałem
mamie, jak bardzo ją kocham, nigdy nie powiedziałem, nigdy nie powiedziałem.. potem pocałowałem
ją i pożegnałem się. Poszedłem do poczekalni, znów usłyszałem wszystkie te dźwięki, pikanie
umilkło, nie było nic..." - podobnopopierdolony.
|
|
 |
" Ale kocham Cię, kocham Cię i nie znam już innych słów-to jest zbyt trudne[PEZET] "
|
|
 |
Kto przedłuży mi plusika? błaagaam mordeczki.♥
|
|
|
|