 |
ii kurwa wbrew pozorom ja też mam uczucia..
|
|
 |
Podobno jak się ususzy kwiaty, usycha też miłość.
Ususzyłam je. Nie ma Cię od roku
|
|
 |
Chciałam tylko pięciu minut z dwudziestu czterech godzin. Dwóch liter z potoku słów. Jednego zerknięcia, spośród setek ukradkowych spojrzeń.
Znów chciałam zbyt wiele
|
|
 |
nie wiem czy to ważne, ale podobasz mi się
|
|
 |
żyjemy dla takich chwil. dla tych mężczyzn. dla takiego szczęścia
|
|
 |
dzisiaj bardzo cię kocham. mam ochotę zrobić curry
i pooglądać z tobą wiadomości
|
|
 |
Chce mi się płakać, tak po prostu. tak zwyczajnie
tak kobieco
|
|
 |
nie chcę się już więcej budzić,
jeśli moje życie ma tak wyglądać
|
|
 |
Płytki chodnikowe okazały się całkiem dobrym miejscem do płaczu. Były zimne jak Ty. Spękane jak moje serce. Brudne jak nasza miłość. Tak. To idealne miejsce.
|
|
 |
Nie myśl, że moje słownictwo jest ubogie. Wiem, co to oksymoron i infantylizm. Gdy zechcę mogę mówić wierszem. To on jest powodem powtarzanego wciąż przeze mnie ‘dlaczego’, niczym zdarta płyta
|
|
 |
Dziś leżę brudna, poniżona, w krwawych łzach skąpana...
A zgwałcona miłość tuli moje serce
|
|
 |
Jakkolwiek banalnie to brzmi: Kochałam Cię.
|
|
|
|