 |
|
nie boję się śmierci, boję się życia bez ciebie
|
|
 |
|
nawet bez szpilek przewyższam idiotki takie jak ty
|
|
 |
|
skarbie, jesteś dupkiem i tego nie zmienisz
|
|
 |
|
czy jeśli założę krótką spódnicę i pomaluję usta na czerwono, wreszcie mnie pokochasz?
|
|
 |
|
jaką mam pewność, że zostajesz przy mnie i nigdy nie opuścisz?
|
|
 |
|
nagle widzisz tyle utraconych szans, słów, na które jest już za pózno
|
|
 |
|
jestem złą kobietą, wybaczam
|
|
 |
|
znów popełniłam kolejny bład i powiedziałam ci co czuję
|
|
 |
|
nauczyłam się milczeć, gdy mam coś do powiedzenia
|
|
 |
|
nie badz taka skromna, ty wytrzymasz wszystko
|
|
 |
|
dobrze się bawiłeś robiąc ze mnie idiotke?
|
|
|
|