 |
Udaję radość, której we mnie nie ma, ukrywam smutek, żeby nie martwić tych, którzy mnie kochają i troszczą się o mnie. Niedawno myślałam o samobójstwie. Nocą, przed zaśnięciem..
|
|
 |
ja mam dosyć. ja nie wiem, kim jestem. ja ciebie już nie chce. nie wiem, kim ty jesteś. wszystko mi się przekręciło na drugą stronę. nie wiem czego chce, ale coś musi się stać, bo inaczej pękne. ja nie-wy-trzy-mam.
|
|
 |
- kochasz Go? - nie. spierdoliłam sobie psychikę dla zabawy..
|
|
 |
Widzisz potrafię nie pisać do Ciebie, potrafię równie dobrze jak Ty udawać, że się nie znamy. Tylko jest mały problem, w przeciwieństwie do Ciebie mnie to cholernie dużo kosztuje. Codziennie się łapie na tym, że chciałabym do Ciebie napisać cokolwiek, codziennie walczę sama ze sobą by tego nie robić. Przecież Ty nie chcesz zapewne bym pisała, nie chcesz tego tak jak i nie chcesz mnie. To boli, ale udaje mi się. Dzisiaj są cholerne dwa miesiące bez Ciebie, tydzień odkąd nie napisałam do Ciebie ani jednego słowa, kolejny 61 dzień bez Twojego dotyku, 20 dzień jak Cię ostatni raz widziałam. Widzisz? Ja pamiętam takie rzeczy, Ty masz to po po prostu w dupie./ASs
|
|
 |
On potrzebuje jej, ja potrzebuję go, nie zgraliśmy się zupełnie.
|
|
 |
płacze, więc zostań ze mną albo spierdalaj i nie wracaj na pewno
|
|
 |
Najgorsze z tego wszystkiego jest chyba to, że nie wiem w którym momencie kłamałeś. Czy mówiąc mi, że jestem całym Twoim światem i jak odejdę to nie będziesz miał już nic, czy ostatnio pisząc mi, że mnie nie kochasz i nie widzisz już dla Nas szans? Bo w którymś napewno, bo jeżeli tamto było prawdą, to nie mogłeś tak po prostu zapomnieć i mnie skreślić. Tylko to chciałabym wiedzieć, wtedy mogłabym to zamknąć za sobą wiedząc to. Wiesz kocham Cię, ale nauczyłam się żyć bez Ciebie. Kiedyś Ci wybacze i będę chciała się spotkać, żeby po prostu z Tobą wszystko wyjaśnić. Ty chciałbyś teraz, ale wiesz, nie jestem jeszcze na to gotowa./ASs
|
|
 |
Wczoraj minęły moje cztery lata na moblo. To kawałek czasu, chociaż tak naprawdę nawet nie wiem kiedy minął. Mam wrażenie jakby niektóre chwile, które tutaj opisałam, wydarzyły się ledwie wczoraj. Jednak dopiero kiedy spojrzę w lustro to widzę, że faktycznie minęły cztery lata, bo ja od dawna nie jestem tą samą osobą. Wszystko się zmieniło i wiem, że będzie zmieniać się dalej. I dlatego jestem wdzięczna, że ktoś kiedyś zupełnie nieświadomie pokazał mi tą stronę. Teraz mam świetny pamiętnik, który jest przeglądem przez moje uczucia. Czytając wpis po wpisie widzę jak wiele emocji mną szargało i widzę jak bardzo się zmieniałam. To niesamowite. Równocześnie chcę podziękować każdej osobie, która mnie czyta, komentuje, obserwuje, docenia. To wiele dla mnie znaczy. Nawet nie wiecie jak wielki uśmiech pojawia się na moich ustach kiedy widzę, że jest Was tutaj coraz więcej nawet pomimo tego, że ostatnio bywałam tutaj rzadko. Dziękuję z całego serca. Wasza napisana.
|
|
 |
Proszę Cię, zamilcz. Nie chcę słuchać już tego wszystkiego o Nim. Nie chcę słyszeć wewnątrz Jego imienia. Nie chcę pamiętać tego, jak wygląda. Nie chcę pamiętać Jego uśmiechu, Jego tęczówek, które tak przyciągnęły. Nie chcę pamiętać Jego miłego charakteru, nie chcę pamiętać tych ciepłych słów, które dostałam od Niego na dobranoc, a którym nawet nie zaprzeczyłam, bo nie byłam w stanie. Zrozum, nie chcę i nie mogę. Za bardzo wtedy zaczynam się nakręcać, a znam siebie i wiem jakie jest życie. To tylko są takie moje marzenia, które wypowiadam na głos, bo to się nie spełni, nie ma szans. Muszę to zrozumieć zanim będzie za późno. Dlatego mówię do Ciebie moje sumienie.. Nie przypominaj mi o Nim. Przynajmniej przez ten tydzień pozwól mi się od Niego uwolnić, chcę to wszystko przetrwać bez jakiś złych myśli, bez nadziei, bez... marzeń, proszę?
|
|
 |
|
Nawet śmierć kiedyś umiera.|k.f.y
|
|
 |
mam tę właściwość, że z radości nagle przechodzę w żałość, a wtedy smutek i lęk biorą mnie w posiadanie niepodzielnie.
|
|
|
|