 |
czasem po prostu trzeba zacisnąć zęby i iść do przodu nie dając tej pieprzonej satysfakcji innym , że nie dasz rady .
|
|
 |
Ludzie dochodzą do siebie stopniowo . Dopiero po miesiącach , latach zdają sobie sprawę , że już nie cierpią . | dzyndzelek
|
|
 |
Przyjaźń ? Ha , lepiej o tym nie mówić .
|
|
 |
Być może będziemy tego żałować. Może nie dziś, może nie jutro,
ale pewnego dnia.
|
|
 |
Umieram z miłości. Umieram z braku miłości.
Dzień po dniu, noc po nocy.
|
|
 |
Bywają takie dni i noce, które zmieniają wszystko..
Bywają takie rozmowy, własne lub zasłyszane,
które są w stanie wywrócić do góry nogami cały nasz świat..
Nie możemy ich przewidzieć, nie możemy się na nie przygotować.
czyhają gdzieś na nas, zapisane w łańcuchu pozornych przypadków,
nieuchronne jak świt po ciemności..
|
|
 |
Aż któregoś ranka obudzę się i już nie będę o nim myślała.
Wtedy zrozumiem, że najgorsze minęło. Serce będę miała zranione, ale pozbieram się i znowu życie zacznie być piękne. Tak już było i będzie, na pewno. Kiedy ktoś odchodzi, ktoś inny zajmuje jego miejsce - spotkam nową miłość.
|
|
 |
Ostatnio zaczęłam uświadamiać sobie, że moje życie jest jakieś powierzchowne. Zamiast żyć, prześlizguję się obok tego, co istotne. Nie wiem, co jest istotne, bo nie mam czasu, by się temu przyjrzeć, dotknąć, dopasować do siebie. Ciągle jestem w biegu. Mój świat to jedna wielka karuzela i od jazdy na niej szumi mi już w uszach i robi mi się niedobrze.
|
|
 |
Samo jego imię niczego nie wypełni, same jego przychodzenia, odchodzenia niczego nie załatwią. Ja chcę wiedzieć. Chcę, żeby mi to powiedział raz, drugi, dziesiąty! Żeby powtarzał ciągle. Chcę móc przesuwać palcami po jego twarzy i wiedzieć, że jest to moja twarz. I chcę razem z nim iść w to nieznane, tajemnicze, co jest przed nami, odległe i bliskie jednocześnie.
|
|
 |
Nie rozumiesz. Może ty jesteś wystarczająco dzielny albo wystarczająco silny, żeby żyć beze mnie, jeśli tak byłoby dla mnie najlepiej. Ale mnie nigdy nie będzie stać na takie poświęcenie. Muszę być z tobą. To dla mnie jedyne możliwe rozwiązanie.
|
|
 |
Miłość jest tym, o czym marzysz, paląc trzeciego papierosa.
|
|
 |
'kiedyś napcham Ci do mordy tych pieprzonych, czerwonych czereśni, a potem każę Ci je wyrzygać. Zobaczysz jak się czułam kiedy karmiłeś mnie szczęściem i kazałeś w jednym momencie całkowicie usunąć je z mojego wnętrza.'
|
|
|
|