 |
Pokochać to największe ryzyko ze wszystkich. To oddanie swojej przyszłości i swojego szczęścia w ręce drugiego człowieka. To zaufanie bez reszty. To odsłonięcie swoich słabości.
|
|
 |
A Ciebie Skarbie pragnę każdego dnia coraz bardziej.
|
|
 |
A największą moją wadą jest to, że kocham na zabój jednego, jedynego faceta. Jego imię jest moim mottem. Bransoletkę z Jego imieniem noszę na ręce. Śpię, wtulając się w Jego bluzę, a w portfelu noszę Jego zdjęcia. Tak. To prawda co mówi mi przyjaciółka: to naprawdę jest chora miłość. Psychiczne uzależnienie od drugiej osoby.
|
|
 |
Nie chcę już chwilowego szczęścia, tak delikatnego i ulotnego, pozwól mi Panie na coś trwalszego, na choć jeden powód do uśmiechu, tylko jeden, niezaprzeczalnie wieczny, reszta może się walić, bylebym miała pewność, że fundament zawsze będzie na swoim miejscu, bez względu na to jak wielkie zniszczenia poniesie reszta mojego świata, świata, który zawsze zacznę budować od nowa, zawsze na tym samym fundamencie, dobrze wiesz Boże, że to na tym chłopcu chcę oprzeć swoje życie
|
|
 |
Fajnie by było, czasem tak szczerze usłyszeć "dzięki, że jesteś."
|
|
 |
Jeżeli na prawdę chcesz być sam, to mi powiedz. Przestanę się starać, bo wszystko związane z Tobą jest tak cholernie skomplikowane i trudne.
|
|
 |
Pomyśl sobie ile ja dla Ciebie zrobiłam. A teraz zastanów się co miałam w zamian.
|
|
 |
Mając nadzieję, masz pewną podstawę i siłę, która motywuje do działania. Uczucie, że możesz wszystko, mimo konsekwencji.
|
|
 |
Mieć tą pewność, że mnie nie zostawisz.
|
|
 |
Kochać to znaczy mieć tę wytrzymałość, która pozwala przechodzić przez te wszystkie stany, od cierpienia do radości, z tą samą intensywnością.
|
|
 |
Kiedy ktoś cię kocha, inaczej wymawia Twoje imię. Po prostu wiesz, że Twoje imię w jego ustach jest bezpieczne.
|
|
 |
Twój brak mnie przeraża. Przeraża mnie to, że bez Ciebie zwyczajnie umieram.
|
|
|
|