 |
Nie wierzę w słowa, wierzę w to co robisz i co czujesz.
|
|
 |
Coś wali się w moim życiu, coś wymyka mi się z rąk. Boję się.
|
|
 |
To, że chce mu wierzyć, bynajmniej nie znaczy, że powinnam zaufać mu bez reszty.
|
|
 |
Często zostawia mnie wściekłą i pełną sprzecznych uczuć, ale pomimo to pragnę spotkać się z nim znowu.
|
|
 |
Nie sztuką jest zdobyć mężczyznę. Sztuką jest go przy sobie zatrzymać. Bez przymusu, czy szantażu. Z jego osobistej woli.
|
|
 |
W swoim dotychczasowym życiu zawiodłam się już wiele razy. Na przyjaźni, na rodzinie, na szkole, na miłości. W zasadzie to całe życie sprawia mi niemiły zawód. Zaczyna powoli mnie do siebie zniechęcać. Tak, jakby coś próbowało powiedzieć mi "jesteś tu zbędna, odejdź". Czasem czuję się odrzucona i kompletnie niepotrzebna, bo bywa, że nie ma kogoś, kto mógłby przytulić i powiedzieć "nie martw się. Przejdziemy przez to bagno razem."
|
|
 |
Nawet nie wiesz kiedy niszczysz ją słowem. Nie wiesz kiedy pod jej niewinnymi pytaniami kryję się odpowiedź, która znaczy dla niej wszystko.
|
|
 |
W oczach mam Ciebie, poznasz mnie po tym.
|
|
 |
Nie wiedziałem, że tak mocno można kogoś kochać.
|
|
 |
Może i czasem się kłócimy, może i nie zawsze jesteśmy w stosunku do siebie fair, może i nie raz przesadzamy, może i wytykamy sobie za dużo wad, może i czasem mamy siebie dość, ale ważne, że wiemy ile dla siebie znaczymy. Bo nawet jeśli myślimy, że to już koniec, zawsze, ale to zawsze tęsknimy, żałujemy i. I nie wyobrażam sobie, że pewnego dnia, miałoby Cię zabraknąć.
|
|
 |
Jeżeli mu zależy, to niech się postara, a jeśli nie, to niech wypierdala.
|
|
 |
To nie jest tak, że wiecznie marudzę i na wszystko narzekam, bo jestem zbyt wybredna czy pruderyjna. Ja po prostu mam dość wszystkiego co mnie otacza. Brak mi sił, aby to wszystko zaakceptować. Nie jestem w stanie "patrzeć przez palce" i iść przed siebie z nadzieją na lepsze jutro. Skończyły mi się skrupuły do oszukiwania samej siebie.
|
|
|
|