 |
ale bądź twarda, wytrzymaj jeszcze troszkę.
|
|
 |
Już nie rośnie tętno, wszystko mi jedno, Ty to tylko przeszłość.
|
|
 |
Upadki, wzloty czas triumfów i czas potknięć.
|
|
 |
Bo lepiej pokazać wszystkim, że cała ta sytuacja mnie bawi, niż totalnie rozpierdala.
|
|
 |
zawsze będziesz więcej , niż tylko wspomnieniem . | dzyndzel .
|
|
 |
ludzie są straszni, nie mów nie, przecież znasz ich
|
|
 |
na tę chwile jest jak jest, nie pytaj czemu.
|
|
 |
Pytasz, jakie blizny najdluzej sie goja ? - Te po szczesciu
|
|
 |
Nie myśl sobie , że Cię kocham czy coś , ale Twój uśmiech to będą miały nasze dzieci . | dzyndzel
|
|
 |
chcę po prostu, żebyś był mój. tak na każdą sekundę, minutę,
godzinę, dzień, rok, wiek - tak na zawsze. aż do śmierci
|
|
 |
Wkłada słuchawki i pod byle pretekstem wychodzi z domu. To nic, że niedługo wybije północ, a jutro rano musi wcześnie wstać. Kosmyki blond włosów wypadają spod ciemnego kaptura ulubionej bluzy. Jego bluzy. A ona nieświadoma padającego deszczu przemierza kolejne uliczki miasta. Każda kolejna samotnie spędzona noc wydawała się być coraz bardziej przerażająca. Zaczęło się od dnia, gdy wracając do domu, zobaczyła tłum ludzi zebrany wokół wypadku. Później pozostało tylko błaganie, by jej nie zostawiał i słowa lekarza, że nie żyje. Każdego wieczoru wracało do niej to, co starał się jej jeszcze powiedzieć. Miała być silna, miała się uśmiechać i żyć dalej. Żyć przyszłością, cieszyć się nią, i pamiętać, że zawsze będzie ją kochać.
|
|
|
|