 |
Opowiem Ci bajkę, bajkę o samej sobie. Wciągnę Cię w mój świat, w którym nie znajdziesz drzwi. Stąd nie ma powrotu. Zaryzykujesz?
|
|
 |
Schowaj lala swój biedny środkowy palec, bo zaraz sobie nim pomieszam kawę..
|
|
 |
Trzymał telefon w zasięgu mojego wzroku. W pewnym momencie ujrzałam na tapecie swoje zdjęcie. Nie ukazując tej radości, która dobierała mi się już do samego serca, zapytałam co to za tapeta. On podniósł głowę, uśmiechnął się i dumnie odpowiedział Piękna, prawda?
|
|
 |
czy cie nadal kocham? nie wiem, pewnie tak. ale pogodziłam się już z tym, że nie jest pisane nam być razem. nie jestem najszczęśliwsza na świecie, ale też nie siedzę w kącie i płacze. próbuje żyć dalej. przynajmniej próbuję.
|
|
 |
wiesz czego brakowało mi wtedy najbardziej? godzinnych rozmów, nie żadnych konkretnych, wszystkich, nawet tych zupełnie bez sensu. brakowało mi tego uśmiechu, tekstów typu ' mała mów co się dzieje, razem ogarniemy.' brakowało mi tej ironii w głosie. brakowało mi tego łobuzerskiego uśmiechu. tego magicznego błysku w oczach. brakowało mi Ciebie, wiesz?
|
|
 |
Chcę żyć z myślą, że nadejdzie ten dzień kiedy przyjdziesz i powiesz "kochanie wróciłem, nie potrafię bez ciebie żyć" .
|
|
 |
zawsze się różniłam od innych dziewczyn. kiedy byłam mała wolałam swoje trampki, krótkie spodenki i kolorowe koszulki z zajebistymi napisami, a one wolały różowe kiecki z masą śmiesznych falbanek, lakierki i sweet spinki we włosach. ja wolałam kopać, a przynajmniej starać się trafiać w piłkę, latać po dworze, bawić się w podchody i brudząc na całego, a one wolały udawać dorosłe kobiety mające bogatego męża, dzieci, najlepsze samochody i kochane przyjaciółki. Dziś wolą one nocne kluby, krótkie spódniczki i dekolty. widzisz.. zawsze byłam inna. nawet teraz malując rzęsy nie otwieram jak większość lasek ust, nie latam za chłopakami śmiejąc się jak pusta lala. jestem inna, może i nawet dziwna, ale wiem co to szacunek, miłość i zaufanie, a to ważne.
|
|
 |
brakuje mi NASZYCH rozmów, NASZYCH spacerów, NASZYCH spraw, NASZYCH kłótni, brakuje mi czasu, kiedy wszystko było NASZE, a nie tak jak teraz.. twoje, lub moje.
|
|
 |
- Co robisz ?
-Jestem w Nowym Jorku , czekam na limuzynę , która zawiezie mnie Wellington Hotel , gdzie wypiję lampkę szampana z Jamesem Bondem ,dzięki któremu wystąpię w najnowszym sezonie CSI Miami .
- Naprawdę ?
- Nie, na fejsie siedzę ….
|
|
 |
- Mogę Cię pocałować?
- Nie.
- Dlaczego?
- Bo jesteś złodziejem.
- Ale jak?
- Ukradłeś mi moje pytanie. ;-*
|
|
 |
Jeśli obrobili Ci dupę za plecami ,to wyobraź sobie jaki wzbudzasz strach ,że nie powiedzieli Ci tego prosto w oczy . =]
|
|
 |
a kiedy ona cię kochać przestanie , zobaczysz noc w środku dnia , czarne niebo zamiast gwiazd , zobaczysz wszystko to samo , co ja .
|
|
|
|