 |
I choć nikt mnie tego nie uczył, wiem, że na tym polega miłość. Jeśli jest prawdziwa, sprawia, że człowiek staje się kimś więcej niż był, kimś więcej, niż wierzył, że może być.
|
|
 |
Przepraszam że tak wyszło, znowu nie mówisz nic, między nami ucichło, więc może lepiej krzycz.
|
|
 |
“Jeśli coś jest Ci naprawdę bliskie, nie możesz tego oddać, bo twoje serce zawsze będzie za tym tęskniło.”
|
|
 |
"Kiedy przestajesz istnieć dla kogoś ważnego,
trochę też przestajesz istnieć dla siebie."
|
|
 |
Jest czasem niezłą złośnicą, ale ma zawsze dobre serce.
|
|
 |
Niby jest dobrze. Nic złego się nie dzieje. Niby wszystko w porządku a jednak czegoś brakuje. Coś jest nie tak. Coś nie gra. Coś nie pasuje. Tak czuję.
|
|
 |
"Wydaje mi się, że jesteśmy nierozłączni…
Że to po prostu już się stało i że tak będzie zawsze.
Że jeśli nawet zostanę zapisem w Twojej pamięci, jakąś datą, jakimś wspomnieniem, to i tak będzie to jak powrót do czegoś, co się tak naprawdę nie odłączyło. Po prostu się przesunęło na koniec kolejki osób istotnych. I przyjdzie taki dzień, być może po wielu latach, kiedy mnie wyciągniesz - na kilka chwil - na początek kolejki."
— Janusz Leon Wiśniewski ‘Zespoły napięć’
|
|
 |
Wydaje mi się, że wiele osób chciałoby być kimś, ale boją się, że jeśli spróbują, nie okażą się tak dobrzy, za jakich ich przeważnie mają.
|
|
 |
Twoje słowa brzmią fantastycznie. W tym momencie. Ale pod koniec dnia mogą już nic nie znaczyć.
|
|
 |
Mam córkę, 5 lat, którą staram się trzymać dość twardo.
Uczę ją po prostu, by za każdym razem jak tylko coś jej jest nie tak, to żeby nie płakała, tylko starała się ból przezwyciężyć i zachować spokój.
Pewnego razu, jesienią, wracałam z nią z zakupów.
Moja córka, jako pomocnica mamusi, niosła dwie małe torebki w obydwu rączkach.
Po wejściu na klatkę schodową trzeba było przejść po schodach na górę. Moja córka na jednym z poziomów się zakołysała i uderzyła (dość mocno) głową w żebro od kaloryfera.
Nic nie powiedziałam tylko patrzyłam co zrobi. Widzę, że oczy jej się zaszkliły, opuściła głowę na chwilę, wzięła kilka szybkich oddechów, w końcu spokojnie powiedziała: już grzeją.
|
|
 |
“Był koniec sierpnia. Nocami hukały sowy, a nietoperze krążyły bezszelestnie nad domem. Las pełen był szumu, morze - niepokoju. W powietrzu było oczekiwanie i smutek, a księżyc wschodził wielki i złoty. Muminek zawsze najbardziej lubił ostatnie tygodnie lata, ale nigdy dokładnie nie wiedział, dlaczego. Szum wiatru i morza był inny niż zwykle, czuło się w powietrzu odmianę, drzewa stały, jakby na coś czekając. "Tak mi się zdaje, że zdarzy się coś nadzwyczajnego" - pomyślał Muminek.”
|
|
 |
"- Nie wiesz, co znaczy poślubić obcego człowieka,
którego nic nie obchodzisz i który Cię zdradza.
- A ty, co znaczy kochać kobietę, która należy już do innego. "
“La Dama Velata”
|
|
|
|