|
gdybyśmy byli teraz razem pewnie wciąż jedna kłótnia nakładałaby się na kolejną, a ból wyrządzany sobie nawzajem byłby jeszcze większy. wytykałby mi rozmowę z każdym innym gościem, wkurwiałby się o wszystkie w nerwach wypalone przeze mnie fajki, z trudem wlókłby się pijany do mojego domu w środku nocy, a potem skomlał przed wejściem waląc w drzwi, że jestem suką, jeśli Go nie wpuszczę. ja dawałabym każdej pannie, która zakręciłaby się koło Niego w pysk, usilnie próbowałabym zatrzymać Go przed pójściem na kolejną vixę i ostatkami sił ratowałbym wrak, który został z tego człowieka. gdybyś byli teraz razem, mimo wszystko, zapewne oddychałoby się łatwie / net
|
|
|
tak na przyszłość, pamiętaj, że rozmawiam tylko z ludzmi, który myślą.
|
|
|
nie pozostanę dłużny, też życzę Ci źle,
mimo, że twoje rany goją się jak na psie.
|
|
|
Tak, tak. Kiedyś płakałam, krzyczałam, waliłam pięściami w ścianę, piłam,ćpałam. Kiedyś. Teraz nauczyłam się milczeć, milczeć cały czas./net
|
|
|
|
a ja głupia, życie bym za Niego oddała. [ yezoo ]
|
|
|
|
Jego miłość, jego szczeniacka miłość do mnie, wszystkie dziecinne zachowania, wychodzenie z domu na noc tylko po to, żeby móc zasnąć w jego ramionach, które tak naprawdę nic dla mnie nie znaczą, seks aż do świtu, palenie na tarasie razem z wschodzącym słońcem, puszki po piwie i my, głupie, naiwne dzieci, które myślą, że mogą już bawić się w dorosłych.
|
|
|
|
wierzyłam w szczęście. uważałam, że trzeba o nie walczyć. dziś odpuszczam, bo nie mam już sił. znudziła mi się walka o wszystko co potencjalnie mogło mnie uszczęśliwiać. zbyt późno docierały do mnie pewne fakty, wtedy na walkę było za późno, a wszelkie próby okazały się daremne. / 2rainbows.
|
|
|
|
Nie wiem cóż mogę powiedzieć, nie wiem od czego zacząć, zresztą nieważne co powiem, nieważne jak długo będę opowiadać, mojej historii i tak nigdy do końca nie zrozumiesz, mogę tylko stwierdzić, że zawsze wydaje mi się, że jestem już na dnie, a po kilku miesiącach uświadamiam sobie, że to wcale nie było dno, że teraz jestem jeszcze niżej.
|
|
|
|
Bawię się proszę Pana, bawię w dorosłą kobietę. Nauczyłam się już
malować oczy na zielono i usta ciągnąć czerwoną pomadką. Ciągle się
bawię w dorosłą kobietę, to tak jak mała dziewczynka zakłada za duże
obcasy swojej mamy, na których nie może przejść metra, ale bardzo się
stara. I ja się staram być dorosła, odpowiedzialna i silna.
|
|
|
|
Ja nie chcę Cię mieć tylko z egoistycznej potrzeby bycia kochaną, to ja chcę sprawiać żebyś czuł się kochany. Chcę Cię mieć żeby móc dawać Ci wszystko to co mam w sobie najlepsze, żeby być z Tobą zawsze kiedy będziesz mnie potrzebował, żeby Cię wspierać, pomagać Ci, robić dla Ciebie wszystko czego zechcesz, żeby być, być, być zawsze, przytulać, całować, kochać się, rozmawiać, słuchać, milczeć, oglądać, wychodzić, żyć z Tobą traktując Cię jak część siebie, a nie jak moją własność.
|
|
|
Miłosne smsy, spacery późną porą,
ucieczki z zajęć by czekać pod Twą szkołą,
by pół godziny dłużej móc patrzeć w Twoje oczy,
by ramionami szczęście swe otoczyć.
|
|
|
|
Była nadzieja, urojone szczęście, a nawet miłość. Był stek bzdur, kłamstwa. Wiesz czego nigdy nie było? Ciebie.
|
|
|
|