głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika paulafox

http:  www.formspring.me anittt pytamy?

changedlife dodano: 29 stycznia 2011

gdy dostaję sms'a od Ciebie od razu się uśmiecham    nie ważne że piszesz o błahostkach  ważne że pamiętasz.

changedlife dodano: 29 stycznia 2011

gdy dostaję sms'a od Ciebie od razu się uśmiecham nie ważne że piszesz o błahostkach, ważne że pamiętasz.

tylko Jego potrafiłam kochać  podchodzić z obojętnością do Jego błahych błędów ortograficznych  znosić Jego arogancję. wszystko Mu wybaczałam...ale sms'em  jusz cie nie kocham  lekko to podburzył.

changedlife dodano: 29 stycznia 2011

tylko Jego potrafiłam kochać, podchodzić z obojętnością do Jego błahych błędów ortograficznych, znosić Jego arogancję. wszystko Mu wybaczałam...ale sms'em "jusz cie nie kocham" lekko to podburzył.

chcę z Tobą być  to uzależnienie. śmiem twierdzić  iż większe niż Ryśka z Dżemu od narkotyków  jakie zażywał. każdy uśmiech  pocałunek  dotyk twej aksamitnej dłoni  na mym ciele sprawia  że wzlatuję do gwiazd  łapię je dla Ciebie  a potem spadam prosto w Twoje męskie ramiona. mam niesamowite szczęście  że to mnie mianowałeś swoją księżniczką  że to ja mogę rozbierać Cię rękoma  a nie tylko wzrokiem jak inne. to bezgraniczne uczucie  jakie nas łączy kocha zalety  akceptuje wszystkie wady drugiej osoby. to chyba miłość? tak  to stuprocentowa miłość.   waniilia

changedlife dodano: 29 stycznia 2011

chcę z Tobą być, to uzależnienie. śmiem twierdzić, iż większe niż Ryśka z Dżemu od narkotyków, jakie zażywał. każdy uśmiech, pocałunek, dotyk twej aksamitnej dłoni, na mym ciele sprawia, że wzlatuję do gwiazd, łapię je dla Ciebie, a potem spadam prosto w Twoje męskie ramiona. mam niesamowite szczęście, że to mnie mianowałeś swoją księżniczką, że to ja mogę rozbierać Cię rękoma, a nie tylko wzrokiem jak inne. to bezgraniczne uczucie, jakie nas łączy kocha zalety, akceptuje wszystkie wady drugiej osoby. to chyba miłość? tak, to stuprocentowa miłość. / waniilia

tyle mi dajesz tej miłości  że tylko zapakować w woreczki i sprzedawać na targu.   malynoowa.

changedlife dodano: 29 stycznia 2011

tyle mi dajesz tej miłości, że tylko zapakować w woreczki i sprzedawać na targu. / malynoowa.

nooo :  teksty changedlife dodał komentarz: nooo :) do wpisu 29 stycznia 2011
dałabym Ci plusa gdyby była taka możliwość  d teksty changedlife dodał komentarz: dałabym Ci plusa gdyby była taka możliwość ;d do wpisu 29 stycznia 2011
zdjęła okulary. pomyślała  że w niewyraźnym świecie będzie jej łatwiej.

changedlife dodano: 29 stycznia 2011

zdjęła okulary. pomyślała, że w niewyraźnym świecie będzie jej łatwiej.

to już bez znaczenia  czy zginiemy my  czy nasze marzenia     bo nasze marzenia to my...

miki9111 dodano: 28 stycznia 2011

to już bez znaczenia, czy zginiemy my, czy nasze marzenia, bo nasze marzenia to my...

zasłużyłaś na to  a znając życie będzie jeszcze lepiej    teksty changedlife dodał komentarz: zasłużyłaś na to, a znając życie będzie jeszcze lepiej ;* do wpisu 27 stycznia 2011
dopiero wczoraj zrozumiałam jak wiele mógł zmienić w moim życiu ten esemes  którego nie wysłałam.chociaż tak mało brakowało... miałam już tego dosyć.tłumaczenia się i wmawiania  że wszystko się ułoży  tylko jeszcze nie teraz.chciałam mieć to za sobą.usiadłam na łóżku wzięłam telefon do ręki i zaczęłam pisać.napisałam kilka ważnych słów  nacisnęłam przycisk:  gotowe  i wybrałam odbiorce.pozostawało mi tylko nacisnąć przycisk   wyślij .trzymałam już palec nad tym klawiszem  gdy nagle przed oczami przeleciały mi ostatnie wspomnienia.zawahałam się. nie wytrzymałam i z całej siły uderzyłam nim o podłogę.rozleciał się na części.ze łzami w oczach przycisnęłam poduszkę do twarzy i rozpłakałam się.nie miałam odwagi by napisać to jeszcze raz i wysłać do tej osoby.przez kilka następnych dni żałowałam  bo wiedziałam  że jest już za późno by to naprawić.teraz jestem szczęśliwa i wiem  że gdybym to zrobiła znów powróciłby dawny koszmar...

changedlife dodano: 27 stycznia 2011

dopiero wczoraj zrozumiałam jak wiele mógł zmienić w moim życiu ten esemes, którego nie wysłałam.chociaż tak mało brakowało... miałam już tego dosyć.tłumaczenia się i wmawiania, że wszystko się ułoży, tylko jeszcze nie teraz.chciałam mieć to za sobą.usiadłam na łóżku,wzięłam telefon do ręki i zaczęłam pisać.napisałam kilka ważnych słów, nacisnęłam przycisk:,,gotowe" i wybrałam odbiorce.pozostawało mi tylko nacisnąć przycisk ,,wyślij".trzymałam już palec nad tym klawiszem, gdy nagle przed oczami przeleciały mi ostatnie wspomnienia.zawahałam się. nie wytrzymałam i z całej siły uderzyłam nim o podłogę.rozleciał się na części.ze łzami w oczach przycisnęłam poduszkę do twarzy i rozpłakałam się.nie miałam odwagi by napisać to jeszcze raz i wysłać do tej osoby.przez kilka następnych dni żałowałam, bo wiedziałam, że jest już za późno by to naprawić.teraz jestem szczęśliwa i wiem, że gdybym to zrobiła znów powróciłby dawny koszmar...

po pasterce. nie chciało jej się jeszcze wracać do domu. poszła gdzieś w ciemny kąt i zapaliła fajkę. zaciągając się dymem zobaczyła  że ktoś idzie w jej stronę. wystraszyła się i schowała za siebie papierosa. akurat jechało auto i poznała twarz chłopaka. zaparło jej dech w piersiach. podszedł do niej i poczuła  jego zapach. chrząknęła znacząco. 'co?' zapytała z niepokojem. 'chciałem złożyć Ci życzenia.' spuścił głowę. wyklepał standardowe 'szczęścia i pomyślności.' stała w ciszy. dokończyła fajkę. już miała go minąć  ale zatrzymała się na sekundę. stali ramię w ramię. szepnęła mu do ucha 'A ja Ci życzę miłości. cholernie dużo miłości  przez którą będziesz krzyczał do nieba z bólu. w tamtym roku bym Cię pocałowała  dziś wolałabym napluć Ci w twarz.' miał najsmutniejsze oczy świata. 'wesołych Świąt!' rzuciła na odchodne czując  jak kolejne łzy zamarzają na twarzy.

changedlife dodano: 27 stycznia 2011

po pasterce. nie chciało jej się jeszcze wracać do domu. poszła gdzieś w ciemny kąt i zapaliła fajkę. zaciągając się dymem zobaczyła, że ktoś idzie w jej stronę. wystraszyła się i schowała za siebie papierosa. akurat jechało auto i poznała twarz chłopaka. zaparło jej dech w piersiach. podszedł do niej i poczuła, jego zapach. chrząknęła znacząco. 'co?' zapytała z niepokojem. 'chciałem złożyć Ci życzenia.' spuścił głowę. wyklepał standardowe 'szczęścia i pomyślności.' stała w ciszy. dokończyła fajkę. już miała go minąć, ale zatrzymała się na sekundę. stali ramię w ramię. szepnęła mu do ucha 'A ja Ci życzę miłości. cholernie dużo miłości, przez którą będziesz krzyczał do nieba z bólu. w tamtym roku bym Cię pocałowała, dziś wolałabym napluć Ci w twarz.' miał najsmutniejsze oczy świata. 'wesołych Świąt!' rzuciła na odchodne czując, jak kolejne łzy zamarzają na twarzy.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć