 |
Stanęłam ponad wszystkim, uniosłam się ponad cały ich syf i jedyne co teraz mogą zrobić, to oglądanie wyciągniętego w ich stronę, mojego środkowego palca.
|
|
 |
Życie jest brutalne, zrobiło ze mnie cholerną histeryczkę niepotrafiącą poradzić sobie z problemami. czasem myślę, że lepiej byłoby to wszystko rzucić, uciec i zapomnieć o przeszłości. jednak wspomnienia otoczyły wokół mojej szyi niewidzialną pętle, która sprawia, że zaczynam się dusić i z dnia na dzień brakuje mi powietrza.Czasem potrzebujemy nabrać dystansu do życia, odsunąć się od otoczenia i zaszyć się gdzieś w samotności by pozwolić łzom swobodnie wypływać z oczu.
|
|
 |
` Nie ustawiam się z jutrem na wódę i browar,
bo czas mnie nie zmienił, czas mnie wychował. `
|
|
 |
` Najbardziej pragnę, by mieć Cię przy sobie już teraz.
|
|
 |
` Tęsknię za Tobą, choć się nie przyznaje. Często los nie takie karty rozdaje, jakbyśmy chcieli. Zamykam oczy, wracam do tego co było. Coś to nasze uczucie wtedy jakby zagłuszyło. Dzisiaj siedzę w czterech ścianach żałując kilku momentów. Za dużo krzyków, kłótni, sporo słownych akcentów. Mogliśmy coś zmienić, wszystko ulepszyć. Dzisiaj to wszystko poszło się pieprzyć...
|
|
 |
` Czasem tez bym chciał stracić pole widzenia bo mam dość a życie sypie mi się jak kreda `
|
|
 |
` głupotą jest kochać, to prawie skończona opowieść,
ale sam nie wierzę, że kiedykolwiek to powiem `
|
|
 |
` Coś pękło, kiedy przyszła codzienność. I wiesz co.. Zaczęli żyć na odpierd*l . `
|
|
 |
Wytężam węch próbując złapać jeszcze choć trochę zapachu Jego perfum unoszących się z mojej poduszki.Jednak zapach zanika z każdą chwilą,każdą minutą,każdą godziną bez niego.Siadam skulona na łóżku w miejscu,w którym jeszcze kilka dni temu sam tu siedział.Wspominam kazde słowo,każdy dotyk,pocałunek i pieszczotę.Uśmiecham się,bo samo wspomnienie wywołuje u mnie dreszcze.-Jeszcze 3 dni-odliczam bujając się w przód i w tył.. Co ta tęsknota robi z człowiekiem? Co ta miłość robi ze mną..? Zamykam oczy i znów czuję jego dotyk..Dotyka mnie z taką..delikatnością i rozkoszą,jakby widział mnie poraz ostatni w życiu i jakby każdy mój uśmiech był dla niego przetrwaniem na kolejnych kilka dni beze mnie.Czuję jak znów motyle urządzają mi wojnę w żołądku,jak nogi stają sie jak z waty,jak dłonie pocą się tak,ze nie jestem w stanie unieść kubka z kawą.Jestem szczęściarą,cholerną szczęściarą,bo jestem najsześliwszą kobietą na świecie u boku najfajniejszego faceta świata ! || pozorna
|
|
|
|