 |
w Jego osobie irytował mnie jeden fakt - pogląd. nie potrafiłam znieść tego, jak mnie postrzega. i zapewne zrezygnowałam ze starań, w momencie, gdy zaczął mnie odrzucać. tylko problem w tym, że odpychał tą wyuzdaną wersję mojej osoby, zupełnie mijającą się z prawdą, tą panienkę, która lgnęła do rozporka każdego spotkanego faceta.
|
|
 |
oddam wcale nieswędzące ugryzienia po komarach i siniaka na pół kolana.
|
|
 |
nikt nie potrafił tak uroczo marszczyć czoła będąc w zakłopotaniu. / nervella.
|
|
 |
los pozwala nam wybierać, daje luźny kredyt zaufania, a kiedy zaczynamy przeginać zaczyna ingerować, pchać się z buciorami w nasze życie i tak, owszem - wtedy możemy wszystkie błędy, nedomówienia zrzucić własnie na jego ingerencję. / nervella
|
|
 |
każdy dzień witam kubkiem przegorącej herbaty malinowej i papierosem w lewej dłoni, w głowie mając tysiące pozytywnych pomysłów na dziś. bez Ciebie. / nervella.
|
|
 |
zostawił ją. odszedł z przelotnie rzuconym 'to koniec' a ona ? zamiast mazać się, szlochać, łapać spazmatyczny,nierównomierny oddech, dokładnie wytuszowała rzęsty, zrzucając z siebie jeansy, założyła małą czarną, schodząc z uśmiechem ze schodów, pośpiesznie zakładała szpilki. bolało, cholernie bolało, ale miała świadomość, że uwolniła się od Niego / nervella.
|
|
 |
i nie ma to jak moja babcia z wybałuszonymi oczętami i tekstem 'Lila Ty jesteś NAJEBANA !' - kocham ją kurde. / nervella.
|
|
 |
- nazywam się Tomasz Trzaskalski, a Wy ? - a My nie. / 'job, czyli ostatnia szara komórka' xd
|
|
|
|