głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika patrz_komu_ufasz

Nie chcesz wracać. To irracjonalne  lecz chcesz tej nocy marznąć  ogrzewana może jedynie Jego oddechem. Już nie chcesz nawet wódki. I już nie palisz  choć dłonie trzęsą Ci się ze zdenerwowania. Dzisiaj chcesz po prostu być gdzie indziej niż na co dzień  chcesz być z Nim  w nowym miejscu  tworząc na tą jedną noc wspólną przestrzeń  którą o świcie  zbierając przemarzniętymi kończynami porozrzucane ubrania  zniszczycie.

definicjamiloscii dodano: 11 listopada 2012

Nie chcesz wracać. To irracjonalne, lecz chcesz tej nocy marznąć, ogrzewana może jedynie Jego oddechem. Już nie chcesz nawet wódki. I już nie palisz, choć dłonie trzęsą Ci się ze zdenerwowania. Dzisiaj chcesz po prostu być gdzie indziej niż na co dzień, chcesz być z Nim, w nowym miejscu, tworząc na tą jedną noc wspólną przestrzeń, którą o świcie, zbierając przemarzniętymi kończynami porozrzucane ubrania, zniszczycie.

Unosi Twój podbródek  a potem odsuwa się z pola widzenia  staje za Tobą i wyciągając Twoją rękę ku górze  palcem wskazuje którąś z gwiazd. Zawsze tego chciałaś  tak żyć   jak w pieprzonym filmie  lecz odsuwasz się. Odwracasz się do Niego  choć sprawia Ci to nieopisaną trudność. Nie spojrzysz Mu w oczy  nie dasz rady. Twoje spojrzenie biega po długości Jego nosa. Mamroczesz coś o tym  że się spieszysz  musisz iść i odchodzisz  a potem zaczepiasz jakiegoś przechodnia i pytasz  czy możesz u Niego przenocować. Uśmiecha się łobuzersko. Wiesz jak to się skończy i dlatego idziesz. Bo potrzebujesz ciepła  potrzebujesz maksymalnej czułości. Zostawiłaś przed chwilą człowieka  który chciałby Ci to dawać bez przerw i opamiętania  ale nie potrafisz. Nie radzisz sobie z tym  że prócz ekstazy jaką tego wieczoru poczujesz  mogłaby pojawić się także miłość.

definicjamiloscii dodano: 11 listopada 2012

Unosi Twój podbródek, a potem odsuwa się z pola widzenia, staje za Tobą i wyciągając Twoją rękę ku górze, palcem wskazuje którąś z gwiazd. Zawsze tego chciałaś, tak żyć - jak w pieprzonym filmie, lecz odsuwasz się. Odwracasz się do Niego, choć sprawia Ci to nieopisaną trudność. Nie spojrzysz Mu w oczy, nie dasz rady. Twoje spojrzenie biega po długości Jego nosa. Mamroczesz coś o tym, że się spieszysz, musisz iść i odchodzisz, a potem zaczepiasz jakiegoś przechodnia i pytasz, czy możesz u Niego przenocować. Uśmiecha się łobuzersko. Wiesz jak to się skończy i dlatego idziesz. Bo potrzebujesz ciepła, potrzebujesz maksymalnej czułości. Zostawiłaś przed chwilą człowieka, który chciałby Ci to dawać bez przerw i opamiętania, ale nie potrafisz. Nie radzisz sobie z tym, że prócz ekstazy jaką tego wieczoru poczujesz, mogłaby pojawić się także miłość.

Od dzieciaka gdzieś przewijały się te zasady dobrego wychowania  które kodowałam  bo chciałam być dla rodziców idealna. Pławiłam się w pochwałach  a potem doszła szkoła i ja jako rzekomy wzór na tle innych. I ja byłam dobra  podobno. Z czasem jednak ciało... tak  to od ciała się zaczęło. Chłonęło Go. Przylegało do Niego  mieszały się nasze zapachy i choć nie było już żadnej przestrzeni  to chciało być jeszcze bliżej. Ciało   ono jest tu wszystkiemu winne  pociągając za sobą duszę. Do zatracenia. Na zawsze.

definicjamiloscii dodano: 10 listopada 2012

Od dzieciaka gdzieś przewijały się te zasady dobrego wychowania, które kodowałam, bo chciałam być dla rodziców idealna. Pławiłam się w pochwałach, a potem doszła szkoła i ja jako rzekomy wzór na tle innych. I ja byłam dobra, podobno. Z czasem jednak ciało... tak, to od ciała się zaczęło. Chłonęło Go. Przylegało do Niego, mieszały się nasze zapachy i choć nie było już żadnej przestrzeni, to chciało być jeszcze bliżej. Ciało - ono jest tu wszystkiemu winne, pociągając za sobą duszę. Do zatracenia. Na zawsze.

Boże  powinieneś mnie posłuchać i pomóc mi chyba. Chodź tutaj. Podaj mi rękę i powiedz wszystkim  że zabierasz mnie stąd  naprawiasz błąd  bo ulokowałeś mnie nie w tym miejscu co potrzeba  gdzieś gdzie zwyczajnie nie daję rady. Wyciągnij mnie stąd. Błagam  póki doszczętnie nie wykończę gardła otulając podrażniony po wódce przełyk  nikotyną. Chodź... bo jest źle. Bo zamiast w końcu zapamiętać kiedy był pokój toruński czy inne historyczne wydarzenie  ja szukam daty  kiedy to zaczęłam wszystko psuć.

definicjamiloscii dodano: 10 listopada 2012

Boże, powinieneś mnie posłuchać i pomóc mi chyba. Chodź tutaj. Podaj mi rękę i powiedz wszystkim, że zabierasz mnie stąd, naprawiasz błąd, bo ulokowałeś mnie nie w tym miejscu co potrzeba, gdzieś gdzie zwyczajnie nie daję rady. Wyciągnij mnie stąd. Błagam, póki doszczętnie nie wykończę gardła otulając podrażniony po wódce przełyk, nikotyną. Chodź... bo jest źle. Bo zamiast w końcu zapamiętać kiedy był pokój toruński czy inne historyczne wydarzenie, ja szukam daty, kiedy to zaczęłam wszystko psuć.

I jakby cały świat miał mnie głęboko gdzieś  czy coś.

jaramsie_e dodano: 10 listopada 2012

I jakby cały świat miał mnie głęboko gdzieś, czy coś.

Nie mam talentu wokalnego  plastycznego czy jakiegoś innego  ale za to mam talent do pieprzenia sobie życia  mimo własnej woli.

jaramsie_e dodano: 10 listopada 2012

Nie mam talentu wokalnego, plastycznego czy jakiegoś innego, ale za to mam talent do pieprzenia sobie życia, mimo własnej woli.

Nigdzie nie jesteśmy bardziej samotni  niż leżąc w łóżku  z naszymi tajemnicami i wewnętrznym głosem  którym żegnamy lub przeklinamy mijający dzień.

jaramsie_e dodano: 10 listopada 2012

Nigdzie nie jesteśmy bardziej samotni, niż leżąc w łóżku, z naszymi tajemnicami i wewnętrznym głosem, którym żegnamy lub przeklinamy mijający dzień.

wpis z myślą o Tb słońce :  teksty jaramsie_e dodał komentarz: wpis z myślą o Tb słońce :) do wpisu 9 listopada 2012
Jodi Picoult   Deszczowa noc. Raczej to ta książka  ale pewności nie mam  bo od tamtego czasu za dużo ich przeczytałam żeby pamiętać    teksty yezoo dodał komentarz: Jodi Picoult - Deszczowa noc. Raczej to ta książka, ale pewności nie mam, bo od tamtego czasu za dużo ich przeczytałam żeby pamiętać ;) do wpisu 9 listopada 2012
przecież to nie jest Twoje. hahaha. nie ma to jak ukraść tekst genialnej autorce wielu książek. teksty yezoo dodał komentarz: przecież to nie jest Twoje. hahaha. nie ma to jak ukraść tekst genialnej autorce wielu książek. do wpisu 9 listopada 2012
rap   alkohol   marihuana   cocaina   dużo cocainy . Ustawki   balety   cało weekendowe melanże  wyścigi   komisariaty   rozprawy sądowe. Zdemolowane lokale   meliny   ławki w parku   klatki schodowe   piwnice oraz bunkry. Prochy   kwas   amfetamina   przypały   wagary   seks   urwane filmy  ucieczki przed psami   wjazdy na chatę. To co kochałam i nienawidziłam zarazem   i gdzieś tam w samym środku tego wszystkiego MY.Ja może trochę zagubiona ale mimo to cholernie pewna siebie   wyszczekana do granic możliwości z gotową odpowiedzią na każde nawet to nie zadane pytanie. I on   człowiek nie do ogarnięcia   fenomen. Z słuchawkami uszach   nieodłącznym sarkastycznym uśmieszkiem i spojrzeniem dla którego nie jedna panna straciła głowę.I kto by pomyślał że właśnie w tych oczach odnajdę spokój i ukojenie ? Ja i On  odnaleźliśmy tam siebie   będąc w piekle   będąc niemal na dnie   na samym pieprzonym dole   nacpanaaa

nacpanaaa dodano: 9 listopada 2012

rap , alkohol , marihuana , cocaina , dużo cocainy . Ustawki , balety , cało weekendowe melanże, wyścigi , komisariaty , rozprawy sądowe. Zdemolowane lokale , meliny , ławki w parku , klatki schodowe , piwnice oraz bunkry. Prochy , kwas , amfetamina , przypały , wagary , seks , urwane filmy, ucieczki przed psami , wjazdy na chatę. To co kochałam i nienawidziłam zarazem , i gdzieś tam w samym środku tego wszystkiego MY.Ja może trochę zagubiona ale mimo to cholernie pewna siebie , wyszczekana do granic możliwości z gotową odpowiedzią na każde nawet to nie zadane pytanie. I on , człowiek nie do ogarnięcia , fenomen. Z słuchawkami uszach , nieodłącznym sarkastycznym uśmieszkiem i spojrzeniem dla którego nie jedna panna straciła głowę.I kto by pomyślał że właśnie w tych oczach odnajdę spokój i ukojenie ? Ja i On, odnaleźliśmy tam siebie , będąc w piekle , będąc niemal na dnie , na samym pieprzonym dole / nacpanaaa

obiecałam sobie wziąć się za naukę  by wysoko zdać maturę. obiecałam pomagać mamie w domowych obowiązkach  które ostatnimi czasy zaniedbałam. obiecałam odwiedzić starych znajomych  którzy kiedyś znaczyli dla mnie więcej. obiecałam zapomnieć. o Nim. pragnęłam w końcu zacząć normalnie funkcjonować. liczyłam na jakieś szczęście od losu  na nowe życie  na przeszłość bez wzmianki o kimś takim  jak On.   yezoo

yezoo dodano: 9 listopada 2012

obiecałam sobie wziąć się za naukę, by wysoko zdać maturę. obiecałam pomagać mamie w domowych obowiązkach, które ostatnimi czasy zaniedbałam. obiecałam odwiedzić starych znajomych, którzy kiedyś znaczyli dla mnie więcej. obiecałam zapomnieć. o Nim. pragnęłam w końcu zacząć normalnie funkcjonować. liczyłam na jakieś szczęście od losu, na nowe życie, na przeszłość bez wzmianki o kimś takim, jak On. [ yezoo ]

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć