 |
Jej uśmiech był wywoływany wyłącznie dzięki blasku Twoich tęczówek. Chciała byś był tylko dla niej, zawsze, bo bała się świata, a tylko w Twoich ramionach czuła się bezpiecznie. Jesteś kilometry od niej, dlatego to nierealne, mimo to codziennie przypomina sobie chwilę, gdy jej linie papilarne bez skrupułów mogły wyznaczać ścieżkę na Twojej skórze. Jej nie przeszkadza odległość, aby powierzyć Ci swoje serce. Każdy kawałek siebie przypisuje właśnie Tobie, ale co jeśli powiem, że jej już nie ma? Odeszła w objęcia śmierci przez bezsilność spowodowaną brakiem Twojej osoby? Nie wytrzymała i odebrała sobie to, co najcenniejsze. Pamiętaj, jeżeli tak się stanie, ona już nie wróci. Nie ważne jak bardzo byś tego chciał. Zapadnie w wieczny sen i będzie czuwać nad Twoim szczęściem. "Dziś, dla niepoznaki, pisze w osobie trzeciej, bo boi się przyznać, że nie wierzył, że będzie lepiej." [mamotobie/cytat TeTris]
|
|
 |
spojrzenie Mu w oczy jest dla Mnie wyzwaniem, którego chyba nigdy się nie podejmę. ujęcie Jego dłoni na przywitanie wydaje się być rzeczą niemożliwą. nie wspomnę już o jakiejkolwiek rozmowie. zobaczenie Go gdzieś na ulicy przyspiesza bicie maleńkiego, ledwie żyjącego serca. poczucie Jego zapachu przyprawia całe ciało o dreszcze. a pomyśleć, że tak niedawno był facetem, dla którego całkowicie straciłam głowę i naiwnie oddałam serce. [ yezoo ]
|
|
 |
mieć pewność, że gdy naprawdę zniknę, bez wykonanego połączenia czy dostarczonego esemesa, tak po prostu bez słowa, przez codzienny multum myśli, chociaż raz w Twojej głowie przewinie się, myśl o mnie. gdy pewnego wieczoru, wychodząc na balkon, po raz ostatni spojrzę na niebo, w gwiazdy, i analizując blask każdej z nich, zapalę ostatniego papierosa, dłonie zadrżą, a dawka chłodnego powietrza, na wskroś przeszyje ciało, kilometry stąd Ty będziesz spać już spokojnie. przeszłość uderzy w teraźniejszość, przywracając pamięci obrazy wspomnień, szczegóły wyjęte z kadru, tak realne, jakby przeżywane po raz drugi, znów poczuję zapach tamtych chwil, gdy to szczęście sprawiało wrażenie życia, a łzy były oznaką cierpienia, wywołanego jedynie wywróceniem się. kiedy potłuczone lustro pokaże krzywe odbicie, a rzeczą kończącą piętnastoletni scenariusz życia, będzie zaledwie opuszczenie powiek i kilkuminutowe, wewnętrzne rozszarpywanie klatki piersiowej, mam nadzieję, że Ty, choć raz zatęsknisz. / ja.
|
|
 |
Milczenie to tekst, który niezwykle łatwo jest błędnie zinterpretować.
|
|
 |
Chciałabym znaleźć w życiu coś, co byłoby na pewno.
|
|
 |
Niech wszystko spłonie.
Niech będzie koniec.
Dokumenty, bilety,
Wszystkie gesty i słowa.
Spalę wszystko doszczętnie.
Potem zacznę od nowa.
|
|
 |
Nienawidzę Cię za to, że zostawiasz mnie na pożarcie tym wszystkim facetom, ktorzy nie są Tobą.
|
|
 |
Bo prędzej czy później to się skończy.
Tylko nie chcę tęsknić za Tobą dziś w nocy.
|
|
 |
Trudno się do siebie nie odzywać.
|
|
 |
I przychodzi taki moment, kiedy czujesz się takim dnem, że wiesz, że nawet najgorsza zabawa w najgorszym towarzystwie nie może ci zaszkodzić. I robisz to, bo ci nie zależy, znajomi nie widzą, nie wiedzą, a tobie jest wszystko jedno, nie walczysz.
|
|
 |
Nie boję się wilka, tabletek, śmierci, czterdziestu rodzajów pustej ciemności. Boję się przywyknąć.
|
|
 |
Chyba lepiej nie pamiętać, bo wtedy łatwiej się żyje.
|
|
|
|