 |
nie mówisz dobranoc, i nie mogę przez to usnąć, i może trochę pusto, i znowu jest to rano, i znowu uwierzyć trudno, że marzenia się spełniają.
|
|
 |
I nie wystarczy słowo, by powiedzieć jak jest teraz,i nie byłabym tu sobą, mówiąc, że się chcę pozbierać, i że umiem, i że potrafię, że się nie wkurwię,i tak jest u mnie, lepiej znacznie, naprawdę po co mam ściemniać jak zawsze.
|
|
 |
i najgorsze, że ta historia jest prawdziwa, tak jak to, że chciałem żebyś tu była szczęśliwa
|
|
 |
Prawdziwa miłość nie każe rezygnować Ci z marzeń, tylko staję się ich realizacją./esperer
|
|
 |
nie mów nigdy że jestem twarda i dam sobie rade, bo nie wiesz że w środku mnie rozkurwia na części .
|
|
 |
Bo są decyzje, których cholernie żałuje . | choohe
|
|
 |
mam tą świadomość, na nowo popełniam błędy, błędy życia, które kreślą rysy nie tylko na psychice, dźgając z całej siły w serce, niczym szarpanie skóry dłoni tak tępym kawałkiem potłuczonego szkła, idealnie pobudzając przy tym ból. stoję w miejscu, próbując wymówić szeptem choć jedno słowo, opisujące to jak cierpię, jak odczuwając przebijające ostrze, gdzieś pomiędzy żebrami, przeżywam kolejny marny dzień życia, tak naprawdę wciąż na nowo stawiając je nad przepaścią. próba odwagi, kiedy przez mgłę obserwujesz, jak to co kochasz, w znacznym stopniu oddala się od Ciebie. jak człowiek, któremu oddałeś siebie, swoje życie, gruntownie powierzając przy tym serce, nagle znika jakby za horyzontem, gdzieś w oddali, tak bez słowa, bez pożegnania, bez wartej podkreślenia, obietnicy powrotu. / Endoftime.
|
|
 |
wierzę, że w końcu nadejdzie lepszy czas ♥
|
|
 |
w takie pochmurne i smętne dni potrzebuję ciebie ♥
|
|
 |
znowu miałeś rację, znowu wygrałeś
|
|
 |
chcę mieć czas na przemyślenie, czas na ucieczkę, czas na powrót z większą siłą.
|
|
|
|