 |
Może i tak skończymy osobno, a za 20 lat nie będziemy o sobie pamiętać, ale póki co chcę, żebyś był tu ze mną. / koffi
|
|
 |
Chciałabym abyś zniknął, z mojego życia, serca i świata. I nigdy nie wracał. [ proelosiak ]
|
|
 |
chce znów moc się uśmiechać, tak prawdziwie prosto z serca. Nie zwarzac na to wszystko tylko iść do przodu i wierzyć że miłość jeszcze istnieje. [M]
|
|
 |
|
Nasze dusze gubią się na przedmieściach nieba. [mamotobie]
|
|
 |
Cześć skarbie , jeszcze wczoraj byłeś wszystkim . Dziś już nie istniejesz. Kocham tą niezależność i jebie mnie w chuj zdanie innych . Lubię ranić i nic nie czuć . Lubię palić zioło i pić wódkę popijając piwem. [ fuckkitty ]
|
|
 |
|
Miłość jest namiętnością. Wytrąca z równowagi. Gubi rytm. Zaburza spokój. Zmienia wszystko. Przewraca świat do góry nogami. Wywraca wszystko na lewą stronę, zachód zmienia w południe, a północ we wschód, to, co złe, w dobre, każe otwierać serce bez warunków. W takim obłąkaniu cierpienie i lęk są niezauważalne. Paradoksalnie, bez nich miłość nie ma sensu.
|
|
 |
szkoda mi czasu na zbędne przykrości.
|
|
 |
bo chciałabym wykrzyczeć światu, że to co do ciebie czułam to była chwilowa słabość, ale nie potrafię kłamać. a uczuć nie zmienię choćbym bardzo chciała.
|
|
 |
kocham z tobą rozmawiać wtedy tak dokładnie ci się przyglądam. nie tylko zatapiam się w twoich oczach, patrzę na twoje zęby, usta, policzki. dokładnie przemierzam moim wzrokiem po twojej twarzy szukając czegoś co wcześniej zdołało umknąć mojej uwadze.
|
|
 |
nie wystarczy mi już twój widok, twój uśmiech, rozmowa z tobą, czy nawet ta pieprzona niebieska bluza, którą tak bardzo lubię. moje pragnienie ciebie wzrasta, jest tak wielkie, że nie radzę sobie z tym.
|
|
|
|