 |
Zasypia sama z własnymi myślami.
płacz goi rany.
ból przez ludzi których kochamy.
|
|
 |
i tylko chcę do tamtego miejsca,
gdzie oddychało nam się łatwiej.
|
|
 |
Spójrz na mnie.
Zobacz łzy w moich oczach.
Ból. Tęsknota. Głupia miłość.
|
|
 |
uśmiecham się. niech wiedzą, że jestem silniejsza niż wczoraj.
|
|
 |
rozkochał mnie w sobie, narobił nadziei i definitywnie spierdolił.
|
|
 |
wbij mi do głowy to, że nigdy z tobą nie będę, błagam.
|
|
 |
Spójrz na mnie.
Zobacz łzy w moich oczach.
Ból. Tęsknota. Głupia miłość.
|
|
 |
nie ma nic gorszego niż nieodwzajemniona tęsknota.
to jest gorsze nawet od nieodwzajemnionej miłości.
|
|
 |
to boli, z każdym dniem bardziej, za bardzo.
|
|
 |
uśmiechnęłam się i jednocześnie mogłam powiedzieć, że umieram. ból kości policzka był nie do opisania, a dołeczki ku górze niby tak ładnie wyglądały.
|
|
 |
nie zakochałeś się w mnie, nie gadasz ze mną, nie piszesz do mnie, ignorujesz mnie. i to mnie tak cholernie spycha na samo dno, ale wiesz, oboje wiemy, że jak tylko się odezwiesz, ja będę w stanie wybaczyć Ci wszystko...
|
|
|
|